Przepis i sposób przygotowania na: Drożdżowe paluchy z żółtym serem
Tangzhong to japońska metoda wykorzystywana w pieczeniu chleba (i innych drożdżowych wypieków). Polega na podgrzaniu wody do temperatury 65° z mąką (w stosunku 1:5) i dokładnym wymieszaniu.
Jeśli nie mamy stosownego termometru to po prostu podgrzewajmy wodę z mąką kilka minut, aż uzyskamy konsystencję gęstej kaszki.
Dzięki tej w cieście rozwija się gluten, odpowiedzialny za puszystość chleba. W połączeniu z ciastem drożdżowym daje to niesamowity efekt, a chleb w ten sposób przygotowany można dłużej przechowywać.
Obie mąki wymieszać z drożdżami, dodać resztę składników i wyrabiać ciasto jakieś 15-20 minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Uformować kulę i przykryć ręcznikiem na 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto jeszcze przez moment wyrabiać, żeby je odpowietrzyć. Potem podzielić na 8 równych części (ewentualnie 16 jeżeli wolimy małe bułeczki). Uformować z nich podłużne paluchy (12-15 cm). Ułożyć je na blasze oprószonej mąką lub wyłożonej papierem do pieczenia. Na blasze układamy nie za blisko siebie, bo jeszcze trochę urosną, muszą więc mieć miejsce.
Znowu przykrywamy ręcznikiem i zostawiamy na 1 godzinę.
Tuż przed włożeniem do piekarnika smarujemy roztrzepanym jajkiem wymieszanym z 1 łyżka mleka, posypujemy papryką i startym serem.
Pieczemy około 20 minut (do zrumienienia) w 180 stopniach. I studzimy na kratce.
Jeśli nie mamy stosownego termometru to po prostu podgrzewajmy wodę z mąką kilka minut, aż uzyskamy konsystencję gęstej kaszki.
Dzięki tej w cieście rozwija się gluten, odpowiedzialny za puszystość chleba. W połączeniu z ciastem drożdżowym daje to niesamowity efekt, a chleb w ten sposób przygotowany można dłużej przechowywać.
Obie mąki wymieszać z drożdżami, dodać resztę składników i wyrabiać ciasto jakieś 15-20 minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Uformować kulę i przykryć ręcznikiem na 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto jeszcze przez moment wyrabiać, żeby je odpowietrzyć. Potem podzielić na 8 równych części (ewentualnie 16 jeżeli wolimy małe bułeczki). Uformować z nich podłużne paluchy (12-15 cm). Ułożyć je na blasze oprószonej mąką lub wyłożonej papierem do pieczenia. Na blasze układamy nie za blisko siebie, bo jeszcze trochę urosną, muszą więc mieć miejsce.
Znowu przykrywamy ręcznikiem i zostawiamy na 1 godzinę.
Tuż przed włożeniem do piekarnika smarujemy roztrzepanym jajkiem wymieszanym z 1 łyżka mleka, posypujemy papryką i startym serem.
Pieczemy około 20 minut (do zrumienienia) w 180 stopniach. I studzimy na kratce.
