Soczewicę opłukać i zagotować w osolonej wodzie, aż zmięknie. Generalnie można gotować nawet do momentu rozpadania się, ale kotlety wyjdą smaczniejsze z miękkich ziaren, ale dalej w całości (trzeba pilnować, żeby trafić w najlepszy moment, bo dość szybko się rozgotowywuje). Gotową soczewicę dobrze odsączyć i lekko przestudzić. Następnie wbić jajko, doprawić solą i pieprzem. Jeśli będzie zbyt ciapowate dosypać trochę bułki tartej. Dobrze wymieszać i formować niewielkie kotleciki. Obtoczyć w bułce i smażyć.
Podawać można z wieloma rzeczami: ziemniakami, purée, frytkami, ryżem, kaszą gryczaną czy jaglaną. Do tego jakiś dodatek, np. duszona marchewka, mizeria, buraczki czy jakaś surówka. I obiad gotowy.