Przepis i sposób przygotowania na: Tort ananasowo- kokosowy
Następnie pieczemy ciasto kokosowe. Białka ubijamy na sztywną pianę, stopniowo dodajemy cukier, miksujemy. Biszkopty kruszymy i łączymy z wiórkami kokosowymi, następnie dodajemy do ubitych białek i delikatnie mieszamy do połączenia składników. Ciasto wylewamy na tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w 170 stopniach przez 15 min. aż ciasto będzie rumiane.
W tym czasie przygotowujemy masę. Ananasy odcedzamy. Sok łączymy z wodą, razem musi być 2 szklanki. Płyn wlewamy do garnka, dodajemy cukier, mieszamy aby się rozpuścił. Do miski wlewamy mleko i żółtka, dodajemy do tego budynie i dokładnie mieszamy, aby proszek się rozpuścił. Gdy sok z wodą zacznie się gotować to wlewamy mleko z budyniami i przez cały czas mieszamy, aby w budyniu nie powstały grudki. Budyń należy gotować przez 4-5 min. Następnie garnek z budyniem przykrywamy folią aluminiową, aby na powierzchni nie powstał kożuch i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. Masła ucieramy na puszystą masę, następnie stopniowo dodajemy po łyżce budyniu i przez cały czas miksujemy masę. 1/4 część masy odkładamy do innej miski. Ananasy kroimy na cząstki i dodajemy do większej części masy. Następnie mieszamy do połączenia.
Na dno tortownicy lub jeśli macie na podkładkę do tortu układamy pierwszą część biszkoptu. Do gorącej wody dodajemy cukier waniliowy, mieszamy, a następnie połową wody nasączamy biszkopt. Następnie nakładamy połowę masy z cząstkami ananasa, przykrywamy to ciastem kokosowym, następnie nakładamy drugą część masy i biszkopt, który również nasączamy. Wierzch oraz boki tortu smarujemy pozostałą masą. Najłatwiej jest to zrobić za pomocą specjalnej szpachelki, wtedy łatwiej jest rozprowadzić masę, tak aby tort był równy, niestety ja takiej nie miałam, więc na torcie było widać pewne niedociągnięcia, także następnym razem obowiązkowo muszę użyć szpachelki. Wierzch i boki tortu możemy obsypać wiórkami kokosowymi lub obłożyć masą lukrową.