Rolada z kremem maślano - truskawkowym.

Nie pamiętam kiedy już piekłam roladę i tak mnie naszło właśnie dzisiaj. Biszkopt wyszedł mi niezwykle puszysty, do tego truskawkowy i pachnący krem, tanio, szybko i pysznie. Jak nie macie pomysłu na podwieczorek to polecam Wam właśnie moją roladę. Zapraszam i życzę smacznego:)

Wykonanie:

1. Biszkopt: Białka ubijamy na sztywną pianę, następnie stopniowo wsypujemy cukier i ubijamy do całkowitego rozpuszczenia się cukru, dodajemy żółtka i wodę i chwilę ubijamy. Na koniec wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy. Ciasto wykładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia o wymiarach około 24 cm x 35 cm. Pieczemy około 15 minut w temperaturze oko 170 stopni do zrumienienia. Sprawdzamy suchym patyczkiem czy jest upieczony. Następnie jeszcze gorący biszkopt zdejmujemy z papieru i zawijamy w roladę w czystą ściereczkę. Studzimy.

2. Krem: Truskawki myjemy, dokładnie osuszamy, usuwamy szypułki, rozgniatamy widelcem, odsączamy z soku i odmierzamy pół szklanki. Masło ucieramy z cukrem pudrem do smaku na puszysty krem, ja dałam cukru 3 płaskie łyżki, następnie dodajemy truskawki i dokładnie ucieramy.

3. Przekładanie: Wystudzony biszkopt rozwijamy, smarujemy równomiernie kremem i zawijamy, wstawiamy na przynajmniej godzinę do lodówki do schłodzenia.

4. Podanie: Po tym czasie roladę kroimy w plastry, oprószamy cukrem pudem i podajemy.

5. Smacznego życzę.