Pralinki poziomkowe z rodzynkami

Czekoladę łamiemy na kostki i rozpuszczamy ""w kąpieli wodnej"- czyli naczynie z czekoladą w innym naczyniu w którym gotuję się woda.
Aby czekolada szybciej się rozpuściła i była bardziej lejąca dodajemy około 6 łyżek mleka. Mleko dolewamy stopniowo, wszystko zależy od rodzaju czekolady, czekolada mleczna rozpuści się z łatwością bez mleka, a im bardziej gorzka tym więcej mleka dodajemy.
Cały proces powinien trwać maksymalnie 30 minut (ale wszytko zależy od ilości wody i wielkości sprzętu jaki użyjecie do stworzenia kąpieli wodnej).

Gdy czekolada będzie odpowiednio płynna przelewamy ją do dowolnych foremek, robimy od razu grubszą warstwę, (nie zapominając o bokach foremki i zostawiając wystarczająco miejsca na nadzienie). Foremki mrozimy, powinny bardzo szybko zastygnąć, u mnie trwało to około 15 minut.
Ważne: część czekolady musimy odłożyć, aby użyć jej później do zrobienia spodu pralinek.

NADZIENIE: zagotowujemy wodę i zalewamy nią galaretkę, mieszamy, a gdy lekko przestygnie dodajemy do niej serek homogenizowany o smaku waniliowym (taki najlepiej się łączy smakowo).
Gotową masę przelewamy do czekoladowych foremek i dorzucamy rodzynki.
Foremki z nadzieniem przekładamy do zamrażalki. Kiedy stężeją zalewamy pozostałą czekoladą i znów zamrażamy.

Na koniec, gotowe pralinki wyjmujemy i dekorujemy z wierzchu rozpuszczoną białą czekoladą.
Podajemy na zimno, najlepiej przechowywać w zamrażalniku;)
SMACZNEGO !