Mam nadzieję, że nikt nie przestraszył się przepisu mimo, że danie wygląda na dosyć skomplikowane, to jest bardzo proste. Zaczniemy od przygotowania ryby, standardowo pół godziny przed pieczeniem, nacieramy go solą, pieprzem i skrapiamy sokiem z cytryny. Następnie przygotowujemy marchewki, które obieramy, myjemy, kroimy w kształt frytek, dodajemy oliwę z oliwek, oregano, bazylię, szczyptę soli i mieloną paprykę, i wszystko razem mieszamy. Wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę i wstawiamy do piekarnika. Nagrzewamy go do 180℃ i pieczemy przez 20 minut, aż do momentu, gdy będą miękkie. Na ostatnie 10 minut wstawiamy Dorsza w naczyniu żaroodpornym i w międzyczasie zagotowujemy wodę na szparagi. Pozbywamy się zdrewniałych końcówek i gotujemy przez 6 minut z dodatkiem łyżeczki cukru i szczypty soli. Przed wstawieniem ryby i marchewki proponuję przygotować sobie sos, w tym celu rabarbar obmywamy, odcinamy końce i ściągamy wąsy. Siekamy w drobną kostkę i przekładamy do rondelka, dodajemy miód, ocet balsamiczny i gotujemy przez10 minut. Następnie przekładamy do wysokiego naczynia, dodajemy truskawki i blendujemy na gładką masę. Dorsza i marchewki wyciągamy z piekarnika, rozkładamy na talerzu, szparagi kładziemy na wierzch i polewamy z wierzchu sosem. Smacznego!