Przepis i sposób przygotowania na: Tort Puchatkowy
10 jaj
2 niepełne szklanki cukru (ponad 1,5 szkl.)
2 szkl. mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubić ze szczyptą soli. Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem do pieczenia. Żółtka utrzeć z cukrem, dodać sypkie produkty i wymieszać. Na koniec delikatnie wmieszać pianę z białek.
Wersja1: Tortownicę natłuścić i wysypać bułką tartą. Włożyć na kilka minut do lodówki (ciasto nie będzie przywierać). Wyjąć, wlać masę i wstawić do nagrzanego do 180stopni piekarnika. Piec ok. pół h. **z doświadczenia wiem, że co piekarnik to inny czas :D Biszkopt przetrzymać 5min w wyłączonym piekarniku, by nie opadł. Ewentualnie zastosować "terapię szokową" - po wyjęciu z piekarnika rzucić nim z wysokości ok.20cm :)
Wersja2: Prodiż - przestarzała opcja, jednak wciąż najlepsza przy pieczeniu biszkoptów na tort!
Poncz:
Wystudzone ciasto przekroić na 3-4 placki (zależy, jak wyrośnie ciasto). Nasączyć wodą z sokiem z cytryny.
Krem:
Przyznam, że użyłam gotowych w torebce. Proszek z dwóch opakowań zmiksować z mlekiem, a następnie wlać kilka kropel zapachu pomarańczowego do ciast i dodać miękkie masło.
Dżem:
Robiony kilka miesięcy wcześniej. Agrest z porzeczką - idealny do tortów z kremem śmietankowym. Przełamuje słodycz cierpkim smakiem i lekką kwasowością.
Poszczególne blaty ciasta przekładać na przemian dżemem i kremem. Zostawić 1/3 kremu na wierzch.
Boki obsypałam wafelkiem zielonym i łososiowym. Na wierzch położyłam jadalny opłatek (wiem, że niektórzy smarują go masłem przed położeniem na krem).