Parówkowe blondynki

Do przyrządzenia prostego i śmiesznego dodatku do śniadania potrzebujemy niewiele. Dzisiaj dzień chłopaka - który nie marzy o widoku trzech nagich blondynek o poranku? :D No to do dzieła. Potrzeba nam będzie odrobinę makaronu nitki (można spaghetti połamać) i dwie parówki.

1. Wstawiamy wodę w garnuszku - pamiętamy by delikatnie ją posolić.

2. Parówki przecinamy na pół, na czubku delikatnie wbijamy makaron a od dołu lekko rozcinamy środek. Gdy woda się zagotuje wrzucamy delikatnie (by makaron się nie połamał) parówki i gotujemy aż makaron będzie miękki.

3. Gotowe parówki wyjmujemy na talerz i dekorujemy. Ja do dekoracji użyłam ketchupu i liścia selera. Blondyneczki w końcu muszą na czymś leżeć ;) Mój chłopak się uśmiał co nie miara... a i przy okazji zadowolony zjadł śniadanie podane do łóżka :)
Mówią, że w każdym mężczyźnie jest odrobina chłopca... Panowie - wszystkiego dobrego :) i trzech rozebranych blondynek o poranku życzy brunetka ;)

SMACZNEGO :)