mega pampuchy truskawkowo-jagodowe

Do miseczki wrzuciłam drożdże , zalałam je chłodnym mlekiem. Gdy się rozpuściły dodałam trzy łyżki oleju. Wymieszałam. Do miski wrzuciłam kilogram mąki pszennej. Przemieszałam z solą oraz cukrem ( cukru nie żałowałam) spokojnie- wyszły lekko słodkie. Następnie wlałam rozpuszczone wcześniej drożdże i wbiłam trzy jaja. Całość bardzo dokładnie zagniotłam. Przykryłam ściereczką kuchenną, następnie włożyłam pod pierzynkę. Czas jaki potrzebowałam na wyrośnięcie ciasta 3 godziny ( zależne od temperatury domowej). Stolnicę przesypałam mąką pszenną i wyłożyłam urośnięte ciasto. Jedną połowę odstawiłam na bok, drugą połowę rozwałkowałam na grubość ciasta na pierogi.

Mniej więcej na środek brzegu ( na zdjęciu) ułożyłam łyżeczkę zagęszczonego dżemu truskawkowego. Na około dżemu palcami umaczałam ciasto. Zawinęłam, przyklepałam i wierzchem filiżanki odciągnęłam bułeczkę. Czynność powtórzyłam z drugą połową ciasta

W dużym szerokim garnku zagotowałam wodę jakieś 3 litry. W między czasie zawiązałam pieluchę tetrową i obwiązałam na około sznurkiem. Wyłożyłam na wierzch surowe pampuchy i przykryłam pokrywką. Na parze gotowałam z początku 15 minut, potem po 10 minut. Na wierzch pampuchy polałam sokiem z dodatkiem jagód. Jeśli mamy dżem własnej roboty bez żel-fix jak w moim przypadku podgrzałam go w garnku, dodałam skrobię ziemniaczaną ( ona wtedy wiąże składniki) i odstawiłam z zimne miejsce by dżem ostygł. Pampuchy są w dotyku jak gąbka, a w smaku..mmmm