Kurczak pieczony w worku w coli

kurczaka starannie myję i usuwam wszystko co obrzydliwe - piórka itd ;p Następnie robię marynatę do kurczaka: do miseczki z oliwą wlewam colę, wsypuję przyprawy oraz wyciśnięty czosnek. Starannie mieszam. Całą marynatę wcieram palcami dokładnie w skórkę kurczaka. I odstawiam na chwilkę do lodówki. W tym czasie nagrzewam piekarnik do 180C. Gdy sie nagrzeje wyciągam kurczaka z lodówki i posypuje ostatecznie czerwoną papryką na wierzch. Kurczaka delikatnie wkładam w rękaw - worek. Zawiązuję mocno zapinką lub sznureczkiem. Cały rękaw w kurczakiem wkładam jeszcze do szklanej brytfanny bo jest mi wtedy łatwiej go wkładać - wyciągać lub kontrolować podczas pieczenia.

Po kilku minutach pieczenia, gdy worek "napęcznieje" nakłuwam go w dwóch miejscach widelcem. Piekę dość długo bo ponad 1,5h. W czasie pieczenia można worek lekko potrząsnąć aby wydzielone prze z kurczaka wody i tłuszcz równomiernie się ułożyły w woreczku.

Zazwyczaj piekę nóżki, skrzydełka i udka oddzielne od siebie :) ale przyznaje, że chyba zrobiony w całości smakował mi bardziej.