Rosół z wiejskiego kurczaka z kaszą jaglaną

Chcieliście przepis na mój rosół to macie ;-) Filozofii niby nie ma, jednak sam zjadłem już sporą ilość "tradycyjnych rosołów" i z ręką na sercu powiem, że rosół rosołowi nie równy...

U mnie jak zwykle zdrowo i naturalnie jedyna "modyfikowana" przyprawa w moim rosole to sól i generalnie nie powinno chwalić się swojego ale smak rosołu w tym zestawieniu składników jest po prostu świetny :-)

Sprawdźcie sami!

1. Część mięsną, dokładnie myjemy, wrzucamy do dużego garnka (mój miał ponad 3 litry) i stawiamy na MAŁY gaz na ok 45 minut aż zaczną pojawiać się "szumy" (sama woda i mięso, bez soli przypraw etc...)

2. W wolnej chwili gdy "kurczak musi się wyszumieć" zajmujemy się warzywami, czyli myjemy obieramy... i opalamy cebulę! Jest to bardzo ważny element mojego rosołu. Nadaje mu smaku i koloru. Cebulę najprościej opalać na gazie, w zdjęciu wspomógł mnie mój kochany 6 letni syn :)

3. Po około 45 minutach powinny pojawiać się szumy, które skrupulatnie zbieramy. Musimy pamiętać by rosół był cały czas na małym ogniu i "lekko pyrkał" - nie może się zagotować

4. Gdy szumy przestaną się pojawiać dodajemy kolejno przyprawy...

5. ... i warzywa (tu młodemu wyszło zdjęcie :)

6. i pyrkamy tak jeszcze z godzinę, lub nawet półtorej... ja swój rosół gotuję 2,5h! 30 minut przed gotowaniem dodajemy czosnek, a solą doprawiam na sam koniec! Stopniowo...

7. Gdy rosół jest gotowy podajemy go z ugotowaną wcześniej kaszą jaglaną... Smacznego!