Grzyby w słoiku raczej nie powinny być zbyt luźno ułożone aby zalewy nie było zbyt wiele. A to dlatego, że wylejemy całą zawartość słoika na patelnię i nie może być w niej zbyt dużo wody. Ostatecznie można spróbować odcedzać, ale wtedy nie obejdzie się bez strat w grzybach. Na początek obieramy cebulę, myjemy, kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju na złoty kolor. Pod koniec smażenia cebuli dodajemy posiekany czosnek i już po 2 minutach wylewamy całą zawartość słoika na patelnię. Oczywiście z uwagi na obecność zalewy wszystko będzie dosyć rzadkie jak na bazę do jajecznicy. Dlatego musimy się uzbroić w cierpliwość i przez około 30 minut smażyć grzybki na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. W tym czasie nadmiar wody odparuje. Następnie wbijamy na patelnię jaja, dosypujemy szczyptę pieprzu i koperek. Wszystko powoli mieszamy i smażymy jeszcze tylko chwilę aż jaja się zetną. Jajecznica jest pracochłonna, ale warto!
Uwaga: 1. Ważne, aby grzyby były w zalewie solnej, NIE octowej. 2. Takiej jajecznicy już nie solimy, w zalewie jest wystarczająco dużo soli. 3. Trudno w zimie o świeży koperek, dlatego warto w lecie taki zerwać, umyć, posiekać i zamrozić w słoikach.