Przepis i sposób przygotowania na: placek półkruchy z jabłkami w toffi i kryształkami soli
Kroki postępowania
Dwie szklanki mąki (użyłam typ 650, ale może być tortowa) przesiałam do miski razem z proszkiem do pieczenia i solą, dodałam miękkie masło i połączyłam z mąką. Następnie wbiłam 2 jajka i zagniotłam ciasto. Schłodziłam w lodówce, po wyjęciu rozwałkowałam na placek i za pomocą formy na tartę wycięłam idealny okrąg o średnicy 27 cm. Do podsypywania w czasie wałkowania zużyłam około 1/4 szklanki mąki.
Cukier wsypałam na patelnię teflonową i wstawiłam na średni ogień. Gdy zbrązowiał na zewnątrz zmniejszyłam gaz i odczekałam aż się stopi nie mieszając. Następnie dodałam masło i śmietankę i mieszając drewnianą łopatką połączyłam składniki. Do toffi dodałam szczyptę soli, ale nie jest to konieczne.
Jabłka muszą być specjalne do pieczenia, zwykłe deserowe z marketu się nie nadają, bo mają za dużo soku i są zbyt delikatne. Użyłam jabłek starej odmiany Kardynał, obrałam je ze skórki, pozbawiłam gniazd nasiennych i pokroiłam w grubą kostkę.
Kawałki jabłek wymieszałam w letnim toffi.
Następnie wysypałam na środek ciasta.
brzegi ciasta zagięłam do góry (jak falbankę).
Wstawiłam do piekarnika nagrzanego na 180 stopni i piekłam 45 minut (do zrumienienia ciasta). Przed podaniem posypałam grubymi kryształkami soli. Smacznego :)