Naleśniki, och naleśniki !To ulubione danie mojej żony. Gdy nie ma mnie w domu, wtedy żona ucztuje, tzn. że od rana do wieczora je naleśniki. Rano z nadzieniem twarogowym, na obiad jakieś wytrawne-warzywne, mięsne lub grzybowe, na podwieczorek pomarańczowe Suzette, a na kolację polane tylko syropem klonowym. Uwieńczeniem tego pysznego dnia są 2 tabletki Sylimarolu.!

Wykonanie:
Naleśniki należą do tych dań, które zrobi każdy. Mogą stanowić deser ,jak też danie obiadowe. Dzisiaj podaję przepis na smaczny i pożywny obiad. Przepis może być inspiracją, bo wszystko zależy od naszego apetytu i wyobraźni, a do naleśników pasuje każdy składnik.
Wszystkie składniki ciasta, zmiksować i odstawić na 30 minut.
Cebulę pokroić w kosteczkę, zeszklić na oleju, dodać posiekane pieczarki i przesmażyć. Dodać sól, pieprz ,starty ser i zieloną pietruszkę, wymieszać
Na naleśnikarce (patelnia o niskim rancie) smażymy cienkie naleśniki. Możemy smażyć na patelni przepędzlowanej olejem, przetartej słoninką lub przekrojoną cebulą. Wypróbujcie co Wam odpowiada.
Nakładamy farsz i zwijamy ruloniki. Ruloniki układamy na patelni, posypujemy startym serem, przykrywamy i podgrzewamy do stopienia sera. Bezpieczniejsza wersja- ułożyć ruloniki w naczyniu żaroodpornym i zapiec w piekarniku.
Możemy podać z sosem pomidorowym.
Życzę smacznej i udanej zabawy:)