Przepis i sposób przygotowania na: Bialys
Ciasto:
60 dag mąki,
370 ml wody,
1 łyżka drożdży instant (1,5 opakowania),
1,5 łyżki cukru (ja dodaję miód),
1 łyżeczka soli.
Wierzch:
1 cebula,
1 łyżka oliwy,
1,5 płaskiej łyżeczki maku.
1 jajko + 2 łyżki wody do smarowania.
W misce wymieszać połowę przesianej mąki, drożdże, cukier (miodzio) i sól. Wlać wodę, dokładnie wymieszać drewnianą łyżką, rozcierając grudki ciasta. Dodawać porcjami resztę przesianej mąki i zagnieść. Całość przełożyć na stolnicę i wyrabiać przez ok. 10 minut. Powinno być miękkie, ale zwarte. W razie potrzeby dodać odrobinę mąki (lub wody). Włożyć do delikatnie naoliwionej miski, przykryć folią spożywczą i odstawić na 2 godziny do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość.
W tym czasie obrać i pokroić w drobną kostkę cebulę. Wymieszać w miseczce z oliwą i makiem. Odłożyć.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na delikatnie oprószoną mąką stolnicę, delikatnie znów uformować wałek i pokroić go na 12 części. Można wsadzić do tej samej miski lub ułożyć na stolnicy i przykryć miską. Pod przykryciem muszą odsiedzieć 10 minut. Po tym czasie z każdej części uformować ładną kulę i ułożyć na natłuszczonej blasze (można blachę wyłożyć pergaminem). Przykryć wilgotną ściereczką i odstawić na 30 minut. Ciasto powinno nadąć się delikatnie, ale nie rozrosnąć.
Małą szklanką z omączonym spodem (wsadzić szklankę samym dnem do mąki i już) spłaszczyć delikatnie każdą bułę. Delikatnie, czyli tak, aby wyrównać częściowo powierzchnię, bez nadmiernego przykładania się do wciskania. Posmarować jajkiem roztrzepanym z wodą i rozłożyć na każdej cebulę. Znów odstawić do wyrośnięcia na 30 minut i akurat bez przykrycia. Tym razem buły wyrosną.
W tym czasie nagrzać piekarnik do 200°C. Do dobrze nagrzanego wsadzić bułki i piec 20-25 minut. Powinny się lekko zezłocić.