Boska Julia

W podłym nastroju wracałam z pracy, kolejny ciężki dzień, zmęczona do granic możliwości głowa. Przypadkiem weszłam do małej 'wiecznie wyprzedażowej' księgarni, chciałam kupić jakieś lekkie czytadło do poduszki, ok, poprawić sobie humor. na półce z ksiązkami dostrzegłam wspomnienia Julii - My life in France.
Przeczytałam dopiero wstęp, wyłania się z niego niesamowita postać kobiety, która kocha męża, życie, kuchnię i Francję oraz wie, jak tą miłość przelać na papier i zarazić nią wszystkich dookoła.
Mój dzień pojaśniał, zapomniałam o piętrzących się problemach przy projekcie, współpracownikach, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem, bo Julia i ja przez całą noc będziemy próbować przepisów sto :D