Na warsztatach kulinarnych, w których miałam przyjemność uczestniczyć już ponad miesiąc temu przygotowaliśmy także pyszną zupę z curry. Oczywiście wersja moja i Pauliny odbiegała nieco od oryginału, ale smakowała nam bardziej, niż pierwowzór.
Do jej przygotowania potrzebne są:
1 duża pierś z kurczaka
1 banan
4-5 szklanek rosołu drobiowego
1 limonka
200 ml mleka kokosowego
1 trawa cytrynowa
4-5 cm białej części pora
1 średnia cebula
1 średnia marchew
chili
curry
olej
imbir
sól
Kurczaka kroimy w drobną kostkę, marynujemy w chili i curry zmieszanymi z odrobiną oleju. Cebulę i marchew obieramy, kroimy wraz z białą częścią pora w cienkie słupki o długości 3-4 cm. Warzywa smażymy 3-4 minuty na rozgrzanym oleju. Doprawiamy imbirem i chili. Wlewamy bulion, dodajemy skórkę z limonki oraz rozgniecioną trawę cytrynową. Gotujemy 15-20 minut, wyciągamy trawę cytrynową. Wlewamy mleczko kokosowe i gotujemy jeszcze 2-3 minuty. Kurczaka smażymy na rozgrzanej patelni. Gdy będzie już niemal gotowy, dodajemy pokrojonego w plastry banana i smażymy razem jeszcze 2 minuty. Zupę podajemy z kurczakiem oraz sajgonkami z mixem sałat.
Tak wyglądała zupa podana przeze mnie:
A tak zaserwowana dzień wcześniej w restauracji Platter:
Smacznego :)