Zdrowe nie musi być nudne- część 9
Przygotowanie trufli z kaszy gryczanej jest dziecinnie proste i co najważniejsze nie wymaga zbyt wiele czasu, nie trzeba bowiem piec ciasta, a nikt na pierwszy rzut oka nie zorientuje się, że do ich przyrządzenia wykorzystano kaszę gryczaną. Oczywiście z tofu możecie zrezygnować, dać mniej lub więcej cukru- wszystko zależy od Was. Trufle mają być idealnie słodkie, co w moim odczuciu oznacza dolną granicę słodkości przeciętnego człowieka J Do ich przygotowania potrzebujecie:
½ szklanki kaszy gryczanej
7-8 dag naturalnego tofu
10 ciasteczek holenderskich
10 dag czekolady gorzkiej
10 łyżek likieru grenadine
85 ml śmietany 30 %
3 dag margaryny Kasia
2 łyżki drobnego cukru (ale nie pudru)
Czekoladową posypkę do ciast
Kaszę gotujemy do miękkości zgodnie z przepisem na opakowaniu, hartujemy zimną wodą, miksujemy w rozdrabniaczu. Ciastka wkładamy do woreczka foliowego, dosyć mocno rozdrabniamy, po czym wsypujemy do rozdrabniacza, dodajemy likier grenadine i pokruszone tofu, dokładnie miksujemy. Dodajemy do kaszy gryczanej. Margarynę rozpuszczamy w niedużym garnuszku, wlewamy śmietanę, dodajemy połamaną na kostki czekoladę i mieszamy do czasu aż czekolada się rozpuści. Gorący płyn wlewamy do kaszy gryczanej i dokładnie mieszamy do czasu połączenia się wszystkich składników, wsypujemy cukier i jeszcze raz dokładnie mieszamy. Wkładamy na całą noc do lodówki. Z powstałej masy formujemy małe kuleczki, które obtaczamy w czekoladowej posypce do ciast. Przed podaniem trzymamy w chłodnym miejscu.
Smacznego :)