Bułki są mile widziane w moim domu. Dzieci często się o nie upominają. A i ja z mężem jesteśmy ich smakoszami. Z serem, z wędlinką, z dżemem ... Nie ważne z czym, ważne, żeby były świeżutkie. A jeszcze lepiej, gdy są w dodatku cieplutkie.
Jak już pisałam wcześniej, piekarnię mam prawie "pod nosem", ale nie prowadzi ona sprzedaży detalicznej. W sklepie pieczywo jest już zimne. A my lubimy bułeczki gorące, pachnące. Nie pozostaje więc mi nic innego, jak upiec te okrągłe pyszności w domu.
BUŁECZKI Z MAKIEM
Składniki:
40g świeżych drożdży
1 szklanka mąki pełnoziarnistej
1,5 szklanki mąki tortowej
1 szklanka ciepłej wody
1 czubata łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka oleju
mak do posypania bułeczek
białko jaja do posmarowania wierzchu bułeczek
Drożdże należy rozpuścić w wodzie z dodatkiem cukru i zostawić do wyrośnięcia.
Obie mąki wymieszać z solą.
Do mąki dodać rozczyn drożdżowy i olej. Zagnieść gładkie ciasto, zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu przykryte ściereczką.
Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść. Z ciasta odrywać małe kawałki, formować w dłoniach kulki i układać je na wysmarowanej tłuszczem i posypanej mąką blasze. Ponownie zostawić do wyrośnięcia.
Przed pieczeniem wierzch bułeczek posmarować białkiem i posypać makiem.
Piec w 180 stopniach przez 30 minut.
PSZENNE BUŁECZKI Z OTRĘBAMI
Składniki:
1 szklanka ciepłego mleka
50g świeżych drożdży
1 szklanka otrębów pszennych
2 szklanki mąki pszennej typ 650
1 łyżka soli
1 łyżeczka cukru
3 łyżeczki oliwy
1/3 szklanki jogurtu greckiego
białko do posmarowania wierzchu bułeczek
Najpierw należy przygotować rozczyn drożdżowy. W tym celu drożdże rozpuścić w mleku z dodatkiem cukru i zostawić do wyrośnięcia.
Mąkę wymieszać z otrębami i solą.
Do sypkich składników dodać oliwę, jogurt i rozczyn, wymieszać i zagnieść gładkie ciasto (gdyby ciasto było kleiste, dodać więcej mąki). Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia.
Po tym czasie ponownie je zagnieść. Z ciasta formować niewielkie kulki, lekko je spłaszczyć i układać na wysmarowanej blasze (można zrobić nacięcia, ale nie jest to konieczne). Zostawić ponownie do wyrośnięcia.
Przed pieczeniem wierzch bułeczek posmarować białkiem. Piec w 180 stopniach przez 30 minut.
Gorąco polecam!