Jak już mogliśmy przeczytać w blogu Doradcy Smaku sezon na kurki trwa stosunkowo długo, bo od czerwca do października. Można je znaleźć najczęściej w lasach iglastych, ale lubi też brzozowe zagajniki. Rośnie w dużych gromadach, bądź szeregach, w miejscach suchych i piaszczystych.
Pieprznik jadalny ma kolor od jasnożółtego, przez żółty, aż do pomarańczowego. Jego kapelusz osiąga średnicę nawet 12 cm. U młodych przedstawicieli tego gatunku jest on guzkowaty, później wypukły z podwiniętym brzegiem, a u starszych osobników płaski lub lejkowaty. Spód kapelusza (hymenofor) ma pionowe listewki podobne do blaszek, które są widlasto rozgałęzione, zachodzące na trzon.
W zależności od regionu, w którym ten grzyb jest zbierany, nazywany jest: kurzą stopką, kurzajką, lisicą, lepieszką, lepichą, stągiewką, łasiczką i pieprzykiem. U nas na Kaszubach zwany jest peperliszka.
Nie każdy może wie, że kurki są doskonałym źródłem witamin C, D i beta-karotenu (który nadaje im charakterystyczny żółtopomarańczowy kolor), a w tradycyjnej medycynie chińskiej wykorzystywane były w terapii schorzeń wzroku i ukł. oddechowego.
Pieprznik jadalny to grzyb o szerokim zastosowaniu kulinarnym. Potrawom nadaje ciekawego smaku, aromatu i kolorytu. Najprostszą potrawą z tych grzybów są "kurki duszone na maśle z dodatkiem śmietany". Ja jednak chcę zaproponować dwie inne, równie smaczne potrawy:
CUKINIA ZAPIEKANA Z KURKAMI
1 cukinia
40 dkg kurek
2 łyżeczki masła
pieprz i sól do smaku
sól czosnkowa do smaku
1/2 cebuli
10 dkg żółtego sera
masło do smażenia
Cukinię należy obrać, przekroić wzdłuż na pół, wydrążyć w środku i ułożyć w naczyniu do zapiekania. W każdej połówce rozłożyć po 1 łyżeczce masła, oprószyć solą i pieprzem.
Kurki oczyścić, dowolnie pokroić i usmażyć na maśle. Oprószyć je solą i pieprzem, rozłożyć w połówkach cukini.
Na wierzchu rozłożyć po trochu pokrojonej w kostkę cebuli i startego na tarce sera. Piec w 180 stopniach tak długo, aż cukinia będzie miękka (mi to zajęło ok.1 godziny).
GOŁĄBKI Z KURCZAKIEM I KURKAMI
1 główka białej kapusty
2 całe udka z kurczaka
30 dkg kurek
1 kostka rosołowa
8 ziarenek ziela angielskiego
2 liście laurowe
sól i pieprz do smaku
1 torebka ryżu
2 cebule
250 gram koncentratu pomidorowego
przyprawa uniwersalna
Udka ugotować do miękkości w wodzie z dodatkiem kostki rosołowej, 4 ziarenek ziela angielskiego i 1 liścia laurowego. Kurki oczyścić, dowolnie pokroić, usmażyć na maśle, oprószyć solą i pieprzem. Ryż ugotować wg przepisu na opakowaniu. Z kapusty wyciąć głąb, blanszować ją w gorącej wodzie i zdejmować z niej pojedyncze liście. Cebulę pokroić w kostkę i usmażyć na oleju. Mięso z kurczaka obrać z kości, lekko rozdrobnić. Dodać do niego ryż, kurki i usmażoną cebulę. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Można dodać surowe jajko, żeby masa się skleiła, ja jednak tego nie robię. Z liści kapusty ściąć twarde zgrubienie. Na każdym ułożyć po trochu nadzienia. Brzegi liści zagiąć z dwóch stron do środka, a następnie zwinąć w ścisły rulonik. Obsmażyć gołąbki z dwóch stron na oleju i przełożyć do garnka. Na patelnię, na której się smażyły wlać 2 szklanki wody, rozmieszać i przelać do garnka. Na tej samej patelni podsmażyć chwilę koncentrat i przełożyć go do gołąbków. Wlać do nich jeszcze ok.4 szklanki wody, wsypać przyprawę uniwersalną, dodać resztę ziela angielskiego i liść laurowy. Gotować ok. 1 godzinę (aż kapusta zmięknie). Sos doprawić do smaku solą i pieprzem. Można go zagęścić mąką i dodać do niego śmietanę.
Inne przepisy z wykorzystaniem kurek znajdziecie w mojej księdze.
SMACZNEGO!