Trufel – do ostatniego okruszka...

Fot:gettyimages.pl
Trufle najczęściej rosną w pobliżu korzeni sosny, dębu, leszczyny lub topoli, pasożytując na substancjach mineralnych zawartych w glebie, na której rośnie drzewo. Również smak trufli zależy od tego przy jakim drzewie wyrosła. Niestety w Polsce słyszano o sporadycznym występowaniu trufli jedynie w okolicach jury Krakowsko-Częstochowskiej. Prawdziwym truflowym zagłębiem są północne i środkowe Włochy oraz Francja.
Wyglądem trufla nie przypomina typowego grzyba z kapeluszem i nóżką, ma postać bulwy o chropowatej skorupce (ciemna trufla brązową, biała trufla – białą) o marmurkowym środku.
Do najlepszych zbieraczy trufli należą świnki oraz psy, które doskonale potrafią „wywąchać” truflę zagrzebaną w podłożu leśnym. Jednak ze względu na to, iż trudno powstrzymać świnkowego łakomczucha przed zjedzeniem trufli, wykorzystuje się do zbierania tych drogocennych grzybów psy. Niekiedy można też spotkać panów z długimi kijkami – buszujących w leśnej ściółce – to też poszukiwacze trufli.
Te grzyby na wagę złota - są doskonałym dodatkiem do potraw. Ja podczas pobytu w środkowych Włoszech miałam okazje spróbować wielu potraw z truflami. I zakochałam się w tym smaku – kotleciki z dodatkiem trufli, spaghetti czy zwyczajne bruschetty z tym dodatkiem smakują fantastycznie. We Włoszech można zakupić słoiczki z dwoma truflami w oliwie. Trufle do dań najczęściej tarkuje się w formie wiórków albo kroi na małe kawałeczki. Obecnie w polskich delikatesach można znaleźć oliwę truflową oraz także trufle suszone dla łakomczuchów, których nie stać na grzyby o wartości kilku tysięcy za kilogram.