Słodkości warte grzechu. Szarlotka sypana
Na szarlotkę sypaną trafiłam całkiem niedawno, przeglądając róże słodkości w internecie. I byłam w ogromnym szoku, że można przygotować ciasto bez ugniatania, ucierania, miksowania… Niedowierzając, że to może się udać - wypróbowałam. Przygotowanie ciasta zajęło mi 15 minut. Do tego trzeba doliczyć czas pieczenia. A efekt? Szarlotka rozeszła się błyskawicznie. I była obłędnie pyszna… Polecam wszystkim niedowiarkom :)
Szarlotka sypana
ok. 2 kg jabłek
180 g mąki pszennej
180 g kaszy manny
150 g cukru kryształu
100 g płatków migdałowych
100 g zamrożonego masła
3 łyżki cynamonu
1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
cukier puder
Do jednej misy wsypać wszystkie przesianą mąkę pszenną, kaszę mannę, 100 g cukru kryształu i proszek do pieczenia. Wymieszać składniki. Podzielić na trzy równe części. Jabłka obrać, zetrzeć na grubych oczkach tarki. Wymieszać z pozostałym cukrem i cynamonem. Zamrożone masło również zetrzeć na tarce.
Przygotować tortownicę o średnicy 20 cm. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, a boki posmarować masłem. Układać warstwami: część składników suchych, połowę jabłek, kolejną część składników sypkich, jabłka i składniki sypkie. Po wierzchu posypać płatkami migdałowymi i wiórkami masła.
Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180°C przez 60 minut (jeśli wierzch ciasta przyrumieniłby się zbyt mocno – przykryć folią aluminiową). Po wystudzeniu ciasto oprószyć cukrem pudrem.