Udało mi się zdobyć duże, niemal białe papierówki. Już na sam widok tych okazałości nie mogłam się powstrzymać przed zjedzeniem chociaż jednej. I muszę przyznać, że smakowały wybornie… Szarlotka, którą przygotowałam też dość szybko zniknęła. Delikatna, miodowa, z dużymi kawałkami jabłek i chrupiącymi migdałami na wierzchu. Oprószona jedynie cukrem pudrem. Po prostu pyszna.
Szarlotka miodowa
400 g mąki pszennej
150 g brązowego cukru
100 g płatków migdałowych
50 g mąki kukurydzianej
180 ml oleju słonecznikowego
50 ml mleka
5 łyżek miodu
2 łyżki cynamonu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
¾ łyżeczki soli
4 duże papierówki
4 duże jaja
cukier puder
Mąkę pszenną oraz kukurydzianą przesiać przez sito. Dodać do niej proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, sól i cynamon. Delikatnie wymieszać. W osobnym naczyniu połączyć jaja, brązowy cukier, olej, mleko i miód. Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, a następnie pokroić w kostkę. Składniki sypkie wymieszać z masą płynną oraz jabłkami. Ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 25 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Po wierzchu posypać płatkami migdałowymi. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 190°C. Piec 45 minut. Po wystudzeniu oprószyć cukrem pudrem.
