Słodkości warte grzechu. Kaiserschmarrn
Austriacki Kaiserschmarrn to deser z historią. Do jego przygotowania nie potrzeba wiele. Wystarczy mąka, mleko, jaja, cukier. Efekt końcowy niegdyś zachwycił cesarza Franciszka Józefa I. Nic więc dziwnego, że teraz zachwyca … mojego małżonka.
Kaiserschmarrn
125 ml mleka
12,5 dag maki pszennej
6 dag cukru
5 dag rodzynek królewskich
150 ml rumu
5 jaj
szczypta soli
masło (do smażenia)
cukier puder (do posypania)
Rodzynki zalać rumem i odstawić na dwie godziny.
Do misy wlać mleko, dodać mąkę pszenną, cukier, żółtka i szczyptę soli. Wymieszać i na samym końcu delikatnie wymieszać z pianą ubitą z białek, Na dużej patelni rozgrzać masło, wylać cisto i smażyć z obydwu stron na złoty kolor. Następnie ‘’omlet’’ delikatnie, za pomocą widelca podzielić na niewielkie kęsy. Dodać rodzynki, chwilę podpiec, wyjąć i posypać cukrem pudrem. Najlepiej smakują z powidłami śliwkowymi.
Dopiero po zjedzeniu mojego Kaiserschmarrn zorientowałam się, że zapomniałam dodać rodzynek. I niestety musiałam je zjeść osobno. Mimo tego smakowały obłednie:)