Mak kupiłam już miesiąc temu - cały okrągły kilogram suchego, niebieskiego ziarna. Ale cóż się okazało? Aby zrobić masę makową z takiego sypkiego maku należy ją kilkakrotnie przemielić, ale jeżeli nie ma się czym? No właśnie :] Więc niedawno kupiłam gotową masę makową za przystępną cenę. I wiecie co? Jestem z tego zakupu bardzo zadowolona! :)
Córcia była dzisiaj w szkole po raz ostatni przed świętami. I dzisiaj właśnie należało przynieść jakiś placuszek czy ciasto na wspólny, świąteczny poczęstunek szkolny. Przyznam się, że lubię te szkolne słodkościowe wymogi :) Zdążyłam się już do nich przyzwyczaić przez ostatnie kilka lat, kiedy to mieszkaliśmy w Anglii i przynoszenie słodkości do szkoły, które później były sprzedawane, aby móc znowu je kupić... było czymś bardzo fajnym, nawet dla dzieci, które je potem nam sprzedawały :)
I tak wczoraj wieczorem wybór padł na makowca. Jak już wcześniej wspominałam, makowce można kupić bardzo smaczne w cukierni, co też często robię :) Ale nie tym razem. Tym razem chciałam, aby córcia wiedziała, że jest dla mnie ważna i ważne jest dla mnie to, co jest ważne dla niej. Upiekłam makowca. Trochę z obawą o efekt finalny... ale obawa okazała się zupełnie niepotrzebna. Ciasto jest proste w przygotowaniu, nie wymaga drogich składników i godzin spędzonych w kuchni.
Postanowiłam podzielić się z Wami tym przepisem, bo usłyszałam dzisiaj na jego temat całkiem sporo miłych komentarzy. I okazało się, że tylko ja jedna jako rodzic pofatygowałam się aby upiec coś na tę okazję. Córci było bardzo miło.
Ciasto makowe, kruche - łatwe
SKŁADNIKI:
Ciasto kruche: mąka pszenna - 2 szklanki (szkl. o poj. 250ml), cukier - 1/3 szklanki, margaryna - 250g, śmietana 18% - 2 łyżki, cukier waniliowy - łyżeczka, proszek do pieczenia - 2 łyżeczki, żółtka - 2; masa makowa gotowa z puszki - 900g, białka jaja - 2, dżem wiśniowy lub porzeczkowy (aby był kwaśny) - kilka łyżek, migdały (lub/i orzechy) - 2 garście, cukier puder i cukier waniliowy do posypania, rodzynki - 2 garści, cukier wanilinowy - łyżka, sok z cytryny - 1-2 łyżki, cukier - łyżka z czubem, szczypta soli, mąka do posypania stolnicy. PRZYGOTOWANIE: Margarynę posiekać nożem (niewielką ilością margaryny natłuścić formę). Z podanych składników na ciasto kruche ugnieść gładką kulę (w razie potrzeby dodać nieco mąki, ale nie dużo). Odłożyć 1/4 ciasta i schować do lodówki na godzinę. Pozostałym ciastem wyłożyć formę. Wykleić także brzegi formy ciastem, tak do połowy wysokości. Ciasto po nakłuwać w wielu miejscach widelcem.
Formę z ciastem włożyć na godzinę do lodówki. Następnie wstawić ciasto do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i zapiec przez 10-15minut. Wyjąć ciasto, jeszcze gorące posmarować dżemem. Rodzynki przepłukać i sparzyć przez 10 minut, odsączyć. Migdały (orzechy) sparzyć i obrać ze skórki, po czym drobno posiekać. Białko ubić na sztywno ze szczyptą soli, łyżką soku z cytryny i kopiatą łyżką cukru. Masę makową z puszki przełożyć do miseczki, dodać ubitą pianę z białek, rodzynki, cukier waniliowy i w razie potrzeby doprawić do smaku - można dodać łyżkę miodu gdyby było za mało słodkie. Warstwę dżemu posypać posiekanymi migdałami. Następnie nałożyć masę makową i ładnie ją wygładzić. Pozostałe, wyjęte z lodówki ciasto cienko rozwałkować na posypanym mąką blacie i pociąć na podłużne paski. Na warstwie makowej wyłożyć paski ciasta w równych odstępach tworząc kratkę. Wstawić do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i piec przez 15 minut do lekkiego zrumienienia. Następnie zmniejszyć temperaturę do 150 stopni, a wierzch ciasta przykryć pergaminem, aby nie spiekał się zbyt mocno. Można też przełożyć formę z ciastem na niższą półkę piekarnika. Piec przez kolejne ok 45 minut, kontrolując pieczenie (w zależności od piekarnika). Pozostawić w wyłączonym piekarniku przez 10 minut. Ostudzić. Cukier puder wymieszać z cukrem waniliowym i przy użyciu sitka posypać ciasto. Można też posypać cukrem gorące ciasto, ale wtedy cukier się rozpuści i nie będzie białego ''śnieżku'' na wierzchu.
Już słychać kolędy, już pachnie świętami...
Syn Boży się rodzi, by zamieszkać z nami.
W betlejemskiej grocie, w żłóbku na sianie
I w każdym kościele jest Jego mieszkanie!
My więc jak pasterze do Niego idziemy,
Dziecięcą modlitwę w darze Mu niesiemy.
Prosimy w modlitwie o pokój na świecie,
By było szczęśliwe trzecie Tysiąclecie.
By jedność i zgoda wszędzie panowały:
Błogosław nam, Jezu, Panie, Boże mały!
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia
przyjmijcie ode mnie skromne życzenia.
Niech nadchodzące Święta będą dla Was niezapomnianym czasem spędzonym bez
pośpiechu, trosk i zmartwień.
Życzę, aby odbyły się w spokoju, radości wśród
rodziny, przyjaciół oraz wszystkich bliskich Wam osób. Gdy nadejdzie dzień Wigilii i opłatek weźmiecie w
ręce, chociaż jestem gdzieś w oddali z Wami będzie moje serce.
Miłej i pełnej nastroju Wieczerzy Wigilijnej -
zdrowia, spełnienia marzeń.
Pokoju serca, wiary, nadziei i miłości
życzy Wam Sarenka :)