Tak naprawdę grill wprowadził się do nas niedawno. Od czasu gdy z rodzinką zamieszkałam we własnym domku z ogródkiem, prawie każdy letni weekend był przeznaczony na grilla. Chodzi o tą niepowtarzaną atmosferę, która moim zdaniem wytwarza się podczas pieczenia na grillu. Można miło spędzić czas z rodzinką na dyskusji, lub choćby wspólnym przebywaniu. Zaproszeni sąsiedzi, czy przyjaciele również wybierają możliwość pobycia na świeżym powietrzu i nie przeraża ich ten specyficzny, grillowy zapach. A grillować można wszystko lub prawie wszystko...
Ja oczywiście dopiero stawiam pierwsze kroki w tym temacie, ale jak na nowicjuszkę uważam, oczywiście nieskromnie, że i tak udało mi się skutecznie i smacznie przetestować kilkanaście przepisów. Grillowałam przed wszystkim mięso (prawie każdy gatunek), jarzyny (póki co tylko nieliczne) i kiełbaski. Wszystkim smakowało, więc mogę powiedzieć, że sukces był...
A poza tym najważniejsza w grillowaniu jest atmosfera. Możliwość posiedzenia sobie na łonie natury w gronie rodziny, przyjaciół to jest wyjątkowa. I do tego ciekawe rozmowy, ciepło z ognia, w tle grająca muzyka i odgłosy przyrody...tego nie można opisać, to trzeba przeżyć :)
A teraz na temat. Najpierw wzięłam na warsztat szaszłyki :) Oto przepis na szaszłyk z kiełbasy. Do jego przygotowania potrzebujemy:
Na szaszłyk
kiełbasa podwawelska 2 szt
papryka czerwona 1 szt
papryka żółta 1 szt
cebula 2-3 szt
boczek wędzony 200 g
Marynata
oliwa z oliwek 2-3 łyżki
sos sojowy 1 łyżeczka
zioła prowansalskie 1/2 łyżeczki
Z oliwy sosu i ziół przygotować marynatę. Szaszłyki poukładać w pudełku, polać przygotowaną marynatą i schować do lodówki na 2-3 godzinki. Piec na rozgrzanym ruszcie np. na tackach aluminiowych. Co prawdą trzeba troszkę na nie poczekać, ale efekt... smaczny :)
I jeszcze jedna propozycja szaszłyka, tym razem szaszłyk z karkówki. A do ich przygotowania potrzebować będziemy :
Na szaszłyki
karkówka wieprzowa 2-3 plastry
pieczarki 5-6 szt
cebula 2 szt
ogórki konserwowe 2 szt
Marynata
oliwa z oliwek 3 łyżki
ocet balsamiczny 1 łyżeczka
przyprawa curry 1/3 łyżeczki
tymianek 1/2 łyżeczki
kucharek 1/2 łyżeczki
Najpierw należy mięso dokładnie opłukać, osuszyć i pokroić w plastry. Ogórka, pieczarki (krojone przez "całość") i cebule kroimy w plastry. Z oliwy, octu i przypraw trzeba przygotować marynatę. Do pokrojonych jarzyn dodajemy mięso i całość zalewamy marynatą. Delikatnie potrząsamy zawartością naczynia, aby wszystko się wymieszało.. Zamykamy pojemnik i chowamy na noc do lodówki. Następnie na patyk do szaszłyków nabijamy mięso, ogórek, pieczarkę i cebulę itd. Szaszłyk powinien kończyć się mięsem. Piec na rozgrzanym grillu np. na tacce aluminiowej przez ok. 30-40 min. lub do miękkości. Podawać np, z keczupem, sałatką i pieczywem.
I ostania, na ten sezon, forma szaszłyku, tym razem szaszłyk ziemniaczano-boczkowy. Pamiętam ziemniaki takie pieczone w ognisku, zawijane w folię...były przepyszne. Te może inaczej przygotowane też okazały się niczego sobie...
Potrzebujemy:
ziemniaki 3-4 szt
boczek wędzony 150 g
oliwa z oliwek 1-2 łyżki
bazylia otarta Prymat 1-2 łyżki
kucharek do smaku
Ziemniaki obrać, pokroić w plastry, podobnie jak boczek, tylko jego jeszcze kroimy na pół. Na patyczek do szaszłyków nabijamy na przemian plaster ziemniaka i boczku. Całość obficie skrapiamy oliwą, posypujemy kucharkiem i dość sporą ilością bazylii. Zawijamy w folię aluminiową. Pieczemy na rozgrzanym grillu przez ok. 15-20 min. z każdej strony... następnie odwijamy z folii i zajadamy :)
A po szaszłykach przyszła pora na coś trudniejszego, lecz równie smacznego, czyli mięsa...Na pierwszy ogień karczek, bez którego moim zdaniem nie może obyć się sezon grillowy. Poza tym ja karczek jem z reguły w takim wydaniu, bo inna jego forma nie do końca mi odpowiada :)
Tak więc proponuję soczysty karczek z grilla. I aby go przygotować należy zaopatrzyć się w :
Mięso
Karczek 800 g
Marynata
oliwa z oliwek 1/2 szklanki
majeranek Prymat 1 łyżeczka
słodka papryka Prymat 1 łyżeczka
papryka ostra mielona 1/2 łyżeczki
kucharek 1/2 łyżeczki
zioła prowansalskie 1 łyżeczka
tymianek 1 łyżeczka
liście laurowe 4 szt
musztarda kremska 1 łyżka
czosnek ząbki 4 szt
Karczek należy umyć, osuszyć i pokroić w plastry grubości ok. 0,5 cm. Do oliwy dodać wszystkie przyprawy i drobno skrojony czosnek, całość dokładnie ze sobą połączyć. Mięso zanurzamy w marynacie i odstawiamy do lodówki na całą noc. Na następny dzień pieczemy na rozgrzanym grillu przez 6-8 min. z każdej strony. Jest naprawdę bardzo soczysta, a przez to bardzo smaczna...
I po raz pierwszy robiona, ale przede wszystkim także konsumowana łopatka z grilla. Bardzo miłe zaskoczenie smakowe, polecam... A żeby ją przygotować musimy przygotować:
Mięso
łopatka bez kości 800-1000 g
Marynata
oliwa z oliwek 2 łyżki
miód płynny 1/2 łyżeczki
kucharek 1/2 łyżeczki
słodka papryka Prymat 1 łyżeczka
rozmaryn Prymat 1 łyżeczka
bazylia otarta Prymat 1 łyżeczka
Łopatkę należy dokładnie umyć, osuszyć i pokroić w plastry grubości ok. 0,5 cm. W dużej misce wymieszać ze sobą wszystkie składniki marynaty. Każdy plaster mięsa dokładnie obtoczyć w marynacie i schować do lodówki na 3-4 godz. Piec na ruszcie do zrumienienia z obu stron. Mi zajęło to ok. 20 min. z każdej strony, ale naprawdę warto było czekać :)
Jeszcze tylko cukinia, czyli warzywo, które polubiłam dopiero niedawno, a które bardzo mi zasmakowało. Cukinia z grilla okazała się prawdziwym przysmakiem dla mojego męża... By ją przygotować musimy posiadać :
cukinia 1 szt
oliwa z oliwek 2 łyżki
zioła prowansalskie 1 łyżka
ser camembert 1-2 szt
pomidor 1-2 szt
Cukinię bardzo dokładnie umyć, nie obierać i pokroić w plastry grubości ok. 0,5 cm. Plastry cukinii porządnie nasmarować oliwą. Obficie posypać ziołami i odstawić na ok. 30 min. Po tym czasie piec na folii aluminiowej na rozgrzanym ruszcie grillowym. Z jednej strony kilka plastrów można bardziej upiec. Ser i pomidora pokroić w plastry (grubość wg uznania). Nałożyć na część plastrów tych bardziej przypieczonych, resztę pozostawić "saute". Można przed podaniem skropić octem balsamicznym.
I to tyle jeżeli chodzi o tegoroczny sezon grillowy. I choć większość propozycji wyżej przedstawionych wymaga czasu, to naprawdę warto uzbroić się w cierpliwość, bo efekt jest bardzo zadowalający :)))