Pieróg biłgorajski .

Biłgoraj to piękne miasteczko , leżące w płd.wsch. części Lubelszczyzny . Do XIX w. odznaczało się wysoko rozwiniętą kulturą i sztuką ludową .Produkowano tam ponoć trunek zwany zielonym piwem biłgorajskim , który uwielbiała królowa Marysieńka . Jednak najbardziej znanym tradycyjnym produktem z Biłgoraja jest "piróg biłgorajski", robiony z kaszy gryczanej , twarogu oraz ziemniaków.Dawniej wypiekany był tylko na specjalne okazje:na święta , uroczystości rodzinne , wesela , biesiady oraz ucztach pogrzebowych . Okazją do pieczenia tego specjału były również wykopki . Pieróg może mieć różne kształty , od prostokąta , po bardziej przypominający pieroga .Obecnie przeżywa renesans , jest pieczony przez gospodynie domowe , jego niepowtarzalny smak zachwyca niejednego smakosza. Dobrze , że takie przepisy , na tradycyjne potrawy , przetrwały do dzisiejszych czasów .
Składniki na ciasto:
1 kg mąki wrocławskiej
1/2 kostki masła lub margaryny
1/2 l mleka
50 g drożdży
2 jaja
1 żółtko
1 łyżeczka cukru
Nadzienie:
2 szklanki kaszy gryczanej
4 szklanki wody
1/2 kostki masła lub margaryny
1 kg twarogu
3-5 jaj
2 łyżki mąki pszennej
sól
500-600 g ugotwanych ziemniaków
Wykonanie:
Robimy rozczyn z drożdży , cukru oraz odrobiny ciepłego mleka .Gdy wyrośnie , dodajemy resztę składników bez masła . Wyrabiamy ciasto . masło rozpuszczamy , studzimy i wlewamy do ciasta , które ponownie wyrabiamy .Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia .
Kaszę gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem masła .Odcedzamy , studzimy i przekręcamy przez maszynkę do mielenia , dodajemy zmielony twaróg ,jaja , sól oraz zmielone ziemniaki . Wyrabiamy drewnianą łyżką .
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 4-5 części , każdą rozwałkować jak na pierogi . Kładziemy farsz , zlepiamy dokładnie brzegi ciasta , formujemy tak jakby wrzeciono . Pierogi układamy zlepioną stroną na blaszkę wysmarowaną tłuszczem . Odstawiamy do wyrośnięcia . Smarujemy śmietaną lub jajkiem , pieczemy 30-40 minut w 180 C.
Pieróg jest bardzo smaczny ciepły jak i ostudzony . jest świeży przez kilka dni . Możemy go jeść samodzielnie lub jako dodatek do barszczu czerwonego , smakuje wybornie z mlekiem .