Mamo, nie chcę jeść !
G łówną jednak, wg mnie, przyczyną niechęci dzieci do jedzenia jest to, że jest ono łagodnie mówiąc niesmaczne i takie nijakie. Skoro maluch najchętniej jadłby tylko platki na mleku czy chleb z nutellą, albo schabowego- bez żadnych warzyw, to po co będziemy się wysilać, aby zjadł trochę witamin...
Ale przecie ż choćby dla samego uśmiechu dziecka warto mu trochę urozmacić menu, a lekka finezja, pokazanie mu, że coś zrobiliśmy specjalnie dla niego, z pewnością nam w tym pomoże.
Dziecko nie chce je ść zupy, bo są tam warzywa ? Może zmieni zdanie, gdy przestaną siebie przypominać... Zaproponujmy mu więc zupkę jarzynową z marchewkowymi kwiatkami oraz serduszkami i misiami z cukinii.
W tym celu do litra wywaru z kurczaka (lub warzywnego) dodajmy pokrojone w kostkę dwa duże ziemniaki oraz średnią pietruszkę i kwiatki wycięte z marchewki, dwa liście laurowe i 5 ziaranek angielskich i gotujmy przez 5 minut. Następnie dodajmy powycinane z cukinii serduszka itp. oraz kilka łyżek śmietany i gotujmy kolejne 5 minut.
6 łyżek mąki pszennej mieszamy z 15 łyżkami mleka i jednym jajkiem. Dodajmy około 200 gram serka homogenizowanego waniliowego i kilka rozgniecionych malin. Na rozgrzanym oleju kładziemy metalowe foremki, przy pomocy których z reguły wycinamy fantazyjne ciasteczka, wlewamy masę mleczno- serową i kładziemy kilka malin. Gdy placki będą już dobrze usmażone, odwracamy je na drugą stronę i podpiekamy na rumiano. Foremki ściągajmy dopiero po zdjęciu placków z patelnii i lekkim ich ostygnięciu, gdyż wcześniej możemy się poparzyć. Odsączamy nadmiar tłuszczu przy użyciu ręczników papierowych, polewamy placki sosem malinowym i patrzmy na nasze dzieci, które z przyjemnością będą się nimi zajadać.
A na drugie danie usmażmy serowe placki z malinami w kształcie zwierząt i polejmy je sosem malinowym...
Możemy też usmażyć dzieciom zwierzaki z cukinii w panierce z bułki tartej i białego sezamu.
A na deser zaproponować uśmiechniętą brzoskwinię w cieście francuskim.