A za inspirację dziękuje Restauracji Domowej :)
Tak przygotowany łosoś jest bardzo soczysty, aromatyczny - zapach pomarańczy unosi się w całej lodówce. Polecam go serdecznie, być może pojawi się na Waszym wigilijnym stole... :)
Marynowany łosoś z chili i pomarańczą
SKŁADNIKI:
łosoś 250g,
olej do smażenia,
sól,
pieprz
MARYNATA:
oliwa z oliwek 100ml,
kolendra cała 1 łyżeczka,
posiekana dymka - zielona część 1 łyżka,
czosnek 1 ząbek,
1 papryczka chili,
1 pomarańcza (starta skórka + sok),
wytrawne wino 1,5 łyżki,
ocet winny 1,5 łyżki
PRZYGOTOWANIE:
Filet z łososia dzielimy na pół, płuczemy i osuszamy papierowym ręcznikiem.
Następnie solimy i pieprzymy go z obu stron i podsmażamy na patelni około 3 minuty z każdej strony. Przygotowujemy marynatę.
Ścieramy skórkę z jednej pomarańczy i wyciskamy sok z 1/2 pomarańczy. Czosnek dokładnie obieramy i kroimy w cienkie paski. Papryczkę chili myjemy, usuwamy gniazda nasienne i dzielimy na pól. Jedną część kroimy w drobną kostkę, zaś drugą w paski. Dymkę kroimy w kostkę. Na patelni prażymy chwilkę kolendrę. Następnie lekko ją zgniatamy. Składniki marynaty dodajemy do siebie i dokładnie je mieszamy.
Do marynaty wkładamy łososia i naczynie zakrywamy folią aluminiową. Odstawiamy do lodówki na co najmniej 12 godzin. Łososia podajemy z pieczywem i ulubioną sałatą, Życzę smacznego :)
Zapraszam na kawałeczek łososia :)
