Miałam niespełna trzyletniego pomocnika, który sprawdzał czy truskawki są odpowiednio smaczne, a śmietana dobrze ubita, więc z pracą uwinęliśmy się w mig. Gdy lody były już gotowe, mój pomocnik zamienił się w modela i dzielnie mi pozował do zdjęcia mówiąc słówko „lemoniada”, aby zdjęcie się udało. Czekał cierpliwie, aż zrobię zdjęcie i nareszcie będzie mógł się zajadać lodami.
truskawki 250 g
czekolada biała 200 g
śmietana kremówka 500 ml
cukier puder 1 łyżka
Umyte, oczyszczone i odsączone na sitku truskawki wkładam do dzbanka blendera i miksuję na idealnie gładką masę.
Białą czekoladę ścieram na drobnych oczkach tarki.
Mocno schłodzoną śmietanę ubijam na sztywno, pod koniec dodaję łyżkę cukru pudru.
Do ubitej śmietany dodaję startą czekoladę i zmiksowane truskawki, delikatnie wszystko mieszam.
Następnie masę przekładam do foremek na lody i wstawiam je na 30 minut do zamrażarki. Po tym czasie wciskam patyczki w lody i odstawiam ponownie do zamrażarki, na co najmniej 4 godziny.
*jeśli nie mamy foremek do lodów, możemy użyć plastikowe pojemniki po jogurtach lub serkach, albo zamrozić w jednym dużym pojemniku, ale to już nie będą lody na patyku.