Lubicie serek wiejski? Jeśli tak to przeczytajcie ten wpis! Pyszny cottage cheese według autorskiego pomysłu :)
Na wstępie pragnę wszystkich przeprosić za swoją ogromną niesłowność, bo wiem że jest kilka osób śledzących moje wpisy, a je nie wywiązuje się ze swoich deklaracji :( w ubiegły piątek mówiłam, że następny wpis będzie o góralskim serze i pojawi się w poniedziałek. Serek wyszedł wspaniały i już cały zjedzony, ale z racji tego że cały przepis jest dość skomplikowany i wymaga duuuużego opisu postanowiłam dodać coś szybszego :)
Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie to, że cierpię na chroniczny brak czasu :) Kolokwia, praca licencjacka, uroczystości rodzinne.. w tym miesiącu będzie to ostatni wpis, gdyż w najbliższy weekend jest ślub mojej kochanej kuzynki, a rola starszej druhny do czegoś mnie w końcu zobowiązuje :) Zapewniam jednak, że w czerwcu będą kolejne wpisy i już kilka serków czeka w kolejce do dodania :)
Wracając jednak do sedna sprawy :) Skąd pomysł na serek wiejski? Jestem ogromną miłośniczką serka wiejskiego, od poniedziałku do piątku codziennie jadam go na śniadanie, do tego świeże warzywa i jest coś pysznego, pożywnego i zarazem lekkiego :) W ubiegły czwartek zapytałam swojego chłopaka czy ma pomysł jaki ser mogłabym jeszcze przygotować - od razu powiedział, że powinnam zrobić serek wiejski, w końcu tak często go kupuje. Na początku zaczęłam się śmiać na tą dziwną propozycję, ale po chwili zaczęłam się nad tym poważnie zastanawiać i już następnego dnia zajadałam się wspaniałym, naturalnym serkiem wiejskim. Sama wymyśliłam w jaki sposób go zrobić i receptura okazała się strzałem w dziesiątkę - był sto razy lepszy jak ten kupny :)
Ja preferuję tylko taki serek wiejski, gdzie grudki sera "pływają" w smacznej śmietance 30%, te gęste i kwaśne strasznie mi nie odpowiadają. Kierując się swoim gustem smakowym wykonałam taki cottage cheese jaki moim zdaniem jest najsmaczniejszy :)
Powyżej prezentuję zdjęcie gotowego serka wiejskiego, a poniżej zamieszczam przepis :)
Do przygotowania potrzebujemy jedynie 1 litr mleka, odrobinę kwasku cytrynowego i szczyptę soli :)
Świeże, krowie mleko wlewamy do garnka i wkładamy na noc do lodówki - następnego dnia zdejmujemy łyżką śmietankę i możemy rozpocząć proces wyrobu sera :) Odtłuszczone mleko nastawiamy na gaz i gdy zacznie wrzeć wsypujemy ok 1/3 łyżeczki kwasku cytrynowego, całość energicznie mieszamy łyżką i po 40 sekundach garnek ściągamy z ognia.
Z mleka wytworzą się grudki sera oraz serwatka, całość od razu odcedzamy na metalowym sitku i przelewamy zimną wodą by grudki sera się nie posklejały. Gdy ser obcieknie przekładamy go na talerz. Ser jest bardzo delikatny, o przyjemnym, neutralnym smaku. Ma zbitą konsystencję i nie kruszy się jak zwykły twaróg. Małe grudki sera przekładamy do miseczki, a te większe delikatnie podzieliłam w palcach na mniejsze kawałki.
Do przygotowanego serka wlałam odpowiednią według siebie ilość śmietanki (oczywiście tej zebranej z mleka) i dodałam szczyptę soli - gotowe! :)
Uwierzcie mi, że jest to najlepszy cottage cheese jaki kiedykolwiek jadłam! :) Do tak przygotowanego serka dodałam pokrojonego w kostkę ogórka gruntowego, cebulkę i koperek oraz doprawiłam pieprzem i solą - coś wspaniałego! :)
Wypróbujcie :) Przepis prosty i nie wymaga wiele składników :)
Z tych składników otrzymałam ok. tyle serka wiejskiego co jest w 2 małych kubeczkach :) mniej więcej 2x150 gram z tym, że ja lubię dużo śmietanki :)
Zapraszam na kolejne wpisy, które pojawią się już w czerwcu :)