Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Chleb, który smakiem nadrabia czas na jego oczekiwanie :)

To jeden z tych rodzajów pieczywa, na które wg mnie czeka się zdecydowanie za długo. Chodzi o czas, jaki potrzebny jest od chwili przygotowania zaczynu, do momentu wyciągnięcia go z piekarnika :)

W przepisie, który dostałam od mojej sąsiadki, pieczywo to figuruje pod nazwą chleb wiedeński. Powiem szczerze, że nie mam bladego pojęcia dlaczego... W Wiedniu jeszcze nie byłam, więc nie miałam okazji skosztować miejscowego wypieku, a jakoś nie potrafię znaleźć cech wspólnych łączących ten chlebek z Wiedniem... Mniejsza z tym :)

Przepis wydawał mi się w miarę prosty, a sąsiadka szczerze go polecała, więc postanowiłam spróbować swoich sił i zmierzyć się z chlebkiem wiedeńskim. Sposób przygotowania łatwy, tylko ten czas, który potrzebny jest do wyrastania... W sumie musimy zarezerwować 4 godziny!!! Oczywiście nikt nie każe nam stać i przyglądać się jak cały ten proces przebiega (choć pewnie byłoby na co popatrzeć), ale to naprawdę bardzo czasochłonny chlebuś. Chociaż z drugiej strony w przerwach między wyrastaniem zaczynu, potem ciasta i na końcu chlebka, zawsze można sobie poczytać książkę, albo obejrzeć ciekawy program, albo robić porządki. Każdy znajdzie coś dla siebie... :)

Ja zazwyczaj czas ten poświęcam mojemu najmłodszemu dziecku, które z zaciekawieniem obserwuje moje poczynania w kuchni. Może kiedyś będzie z niego niezły kucharz, bo już teraz bardzo często ze mną miksuje, miesza i nawet wyrabia ciasta :) A ma dopiero 2,5 roku!!! No, ale dzieci z reguły tak mają, że wszystko je interesuje, jednak z wiekiem im to przechodzi, niestety (widzę to na przykładzie starszych synów). 

Wracając do tematu chlebka wiedeńskiego. Sąsiadka zachwalała go jako niesamowicie "miękki", lekki i smaczny, więc sama musiałam się przekonać, czy aby trochę nie przesadza. I już teraz powiem szczerze, że zgadzam się z nią w 100%. On rzeczywiście zasługuje na miano wyjątkowego pieczywa, które jedzone tylko z samym masłem smakuje wybornie!

Ale żebyśmy mogli delektować się tym chlebkiem, najpierw musimy go upiec, a do tego potrzebować będziemy :

Na zaczyn:

  • 15 g drożdży 
  • 120 g wody letniej
  • 120 g ciepłego mleka
  • 1 łyżeczkę cukru
  • 160 g mąki pszennej

Do ciasta :

  • 300 g mąki pszennej tortowej
  • 1,5 łyżeczki stopionego masła
  • 1 łyżeczkę soli

Na wierzch:

  • 1 szt jaja
  • 1 łyżkę mleka
  • 2 łyżki sezamu

 Przygodę z chlebkiem wiedeńskim rozpoczynamy od przygotowania zaczynu, czyli mleko mieszamy z wodą, dodajemy pokruszone drożdże i mieszamy, aż się zupełnie rozpuszczą. Następnie wsypujemy mąkę i mieszamy, by nie powstały żadne grudki. I odstawiamy na 60 min. do wyrośnięcia.Do wyrośniętego zaczynu dodajemy pozostałą mąkę, stopione i ostudzone masło oraz sól i wyrabiamy ciasto.

Chleb, który smakiem nadrabia czas na jego oczekiwanie :)

Należy to robić przez kilka minut, po czym wyrobione przykrywamy ściereczką i odstawiamy aż na 2 godz. do podwojenia swojej objętości.

Kolejny etap to uformowanie podłużnego bochenka, który smarujemy mlekiem połączonym z roztrzepanym jajem i posypujemy sezamem (ale myślę, że możemy użyć dowolnych, ulubionych ziaren). Nacinamy w kilku miejscach ostrym nożem. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i po raz kolejny pozwalamy ciastu rosnąc przez 60 min.

Chleb, który smakiem nadrabia czas na jego oczekiwanie :)

Możemy już załączyć piekarnik i ustawić temp. 220 stopni. 

Tak więc, gdy minie ostatnia godzina, chlebek wsadzamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy najpierw 10 min. w 220 stopniach, a potem zmniejszamy temp. do 190 stopni i pieczemy jeszcze 25 min. Chlebek powinien pięknie się przyrumienić i mieć delikatną, ale chrupiącą skórkę.

Chleb, który smakiem nadrabia czas na jego oczekiwanie :)

 Mam nadzieję, że zdjęcie odzwierciedla jego wyjątkowo delikatny smak :) Dodam jeszcze mały szczegół. Otóż popełniłam błąd piekąc go z pojedynczej porcji :( Ale to nauczka na przyszłość, bo gdy się ma czterech facetów w domu, to trzeba myśleć co się piecze i ile się tego piecze... :)

Malinka 28.06.2014 22:52
Szczerze polecam, bo frajda z tego jest niesamowita!
Anna133 28.06.2014 08:47
świeży chleb domowy to jest to ! na razie nie piekę dużo,ale nie długo się to zmieni

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak