Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Całkiem smaczniutki chlebek pszenny :)

Lekki, pszenny chlebek to smaczna odmiana po kilku dniach pieczywa razowego. Nie, żebyśmy za razowym nie przepadali, ale czasem dobrze jest sobie zmienić nieco smak :)

Chlebek pszenny okazał się lekki i bardzo pulchny.  Jak w większości "przypadków" musiałam upiec z podwójnej porcji, bo te moje łakomczuchy na nowy wypiek reagują bardzo łapczywie :) Ale to świadczy tylko o tym, że to co robię jest dobre i smaczne, przynajmniej dla nich...

Jak już wyżej wspomniałam taki pszenny chlebek, choć pewnie mniej zdrowszy od swego kolegi razowego, dobrze jest sobie od czasu do czasu przekąsić. Przecież kiedyś na co dzień jadło się tylko chleb pieczony na mące pszennej i jakoś jeszcze żyjemy. Oczywiście w momencie, gdy człowiek ma świadomość jak wiele, jeśli chodzi o jego zdrowie, zależy od jedzenia, wtedy raczej dwa razy się zastanowi nim celowo sobie zaszkodzi. Ale taki chlebek jedzony raz na jakiś czas większych start organizmowi nie przyniesie.

A poza tym, spełniałam po raz kolejny życzenie moich facetów, którzy po prostu poprosili o delikatną odmianę tyczącą się pieczywa. A i mnie na dobrą sprawę po prostu takiego chlebka się chciało :)  A, że w życiu trzeba sobie czasem dogadzać, nie pozostawało mi nic innego jak tylko upiec chlebek pszenny.

Powiem tylko tyle, że naprawdę zapobiegliwa ze mnie kobieta i myśl, by upiec go w ilości dwóch bochenków okazała się strzałem w dziesiątkę. Był lekki, pulchny i smaczny tak bardzo, że gdy trzej dorośli faceci i jeden maluch zasiedli, by go zakosztować, po jednym bochenku już po 10 minutach nie został nawet najmniejszy okruch. A przecież piekłam go na kolację... Ale na szczęście drugi bochenek czekał na swoją kolej spokojnie do śniadania.

Tak więc gdyby ktoś był chętny na tenże chlebek, który robi się stosunkowo łatwo i szybko (wliczając w to czas potrzebny do wyrośnięcia i wypieku) podaję listę produktów na 2 bochenki:

ZACZYN:

  • 15 g drożdży
  • łyżeczka cukru
  • 50 ml ciepłej wody

CIASTO:

  • 700 g mąki pszennej tortowej
  • 150 ml ciepłego mleka
  • 250 ml ciepłej wody
  • 2 łyżki  masła
  • 2 łyżeczki soli

GLANC:

  • 1 płaska łyżeczka mąki
  • 70 ml zimnej wody
  • szczypta soli

Tradycyjnie prace należy zacząć od przygotowania zaczynu. W tym celu drożdże rozcieramy z cukrem i wodą do momentu aż drożdże i cukier się zupełnie rozpuszczą. Odstawiamy na chwilkę, by rozczyn mógł nieco podrosnąć. W międzyczasie mleko z masłem podgrzewamy, by masło się stopiło. Kolejnym krokiem jest dodanie do wyrośniętego zaczynu reszty składników, mąki, soli, ciepłej wody i mleka r roztopionym masłem.

Całkiem smaczniutki chlebek pszenny :)

Gdy wszystkie składniki wymieszamy już drewnianą łyżką, wyrabiamy chlebek ręcznie. I albo, jeśli damy radę robimy to w misce, albo przekładamy ciasto na blat i tam "maltretujemy" go przez kilka minut :) Tak,czy inaczej wyrobione ciasto musi wyrastać w misce przykryte ściereczką i ustawione w ciepłym miejscu. Gdy mniej więcej podwoi swoja objętość musimy wyciągnąć go na blat i uformować z niego podłużne bochenki. Gotowe przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i ponownie pozwalamy mu dwukrotnie się powiększyć.

W tym czasie mąkę przeznaczoną na glanc mieszamy z wodą i podgrzewamy do momentu, aż się zagotuje,studzimy.

Natomiast piekarnik już załączamy ustawiamy temp. 210 stopni.

Gotowe chlebki nacinamy w kilku miejscach nożem i smarujemy glancem.

Całkiem smaczniutki chlebek pszenny :)

Wkładamy do nagrzanego piekarnika i w temp. 210 stopni pieczemy przez 10 min., po czym zmniejszamy do 180 stopni i dopiekamy jeszcze jakieś 25-30 min. Chlebek musi się troszkę przyrumienić :)

Po ostudzeniu kroimy "pajdy" i rozkoszujemy się tym niesamowitym smakiem chlebka pszennego. Nam jak zwykle bardzo smakował :)

Całkiem smaczniutki chlebek pszenny :)

 

 

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak