Bakaliowe batoniki - zamiast kupować robię je sama
To bardzo wygodna, a do tego smaczna i zdrowa przekąska. Smakują dzieciom i dorosłym. Chętnie po nie sięgamy, gdy mamy ochotę na „coś słodkiego”, gdy potrzebujemy zastrzyku energii po wyczerpującym treningu czy pracy. Chętnie zabieramy je do szkoły, pracy i na wycieczkę.
Takie batony dostarczają nam energii, witamin i cennych składników mineralnych.
Ja swoje batoniki bakaliowe robię tak:
słodzone mleko skondensowane - 1 puszka
płatki orkiszowe - 250 g
żurawina suszona - 50 g
migdały - 150 g
pestki dyni - 100 g
sezam - 50 g
rodzynki - 100 g
Rodzynki zalewam na moment wrzątkiem, odcedzam i osuszam na ręczniku papierowym.
Mleko skondensowane przelewam do rondelka i mieszając lekko podgrzewam.
Płatki orkiszowe, ziarna i bakalie przekładam do sporej miski i mieszam. Wlewam podgrzane mleko i wszystko bardzo dokładnie mieszam, do czasu, aż płatki i bakalie wchłoną całe mleko.
Do formy o wymiarach 23x25 cm wyłożonej papierem do pieczenia przekładam mieszankę bakalii, ziaren i mleka. Bardzo delikatnie, bez ugniatania, wyrównuję wierzch.
Wstawiam do nagrzanego do 130°C piekarnika i pikę 40 minut. W razie potrzeby przykrywając arkuszem folii aluminiowej, aby nie spiekły się od góry.
Lekko przestudzone, ale ciągle ciepłe, kroję na małe kawałki.
Zamiast kupować sama robię też to:
https://www.doradcasmaku.pl/blog/4049/wpis/979/domowe-dodatki-do-swiatecznych-wypiekow.html
https://www.doradcasmaku.pl/blog/4049/wpis/1086/domowa-piekarnia.html