Bajeczne menu…

W każdej niemal bajce lub filmie pojawia się watek jedzenia. Czasem odgrywa nawet dość ważną rolę. Dziś postanowiłam napisać właśnie o tym co jedli nasi bajkowi bohaterowie i jakie były tego skutki;)
Pierwszą bajka o jakiej chciałabym wspomnieć to Zakochany kundel. Scena dość romantyczna i znaczaca, bo przy ostatnim kęsku Tramp i Lady się pocałowali.
Kubuś Puchatek był wielkim miłośnikiem miodu, który przyczynił się do jego znaczącej otyłości, a jak niektórzy twierdzą posklejał mu neurony… A przecież własnie za jego sposób bycia wszyscy kochamy tego Misia o małym rozumku.
Następnie mamy Gumisie i sok z gumijagód. Pomimo wielu eksperymentów z koleżankami w podstawówce nie udało nam się stworzyć napoju dającego taka siłę;)
A czego nie jedli nasi bohaterowie? Gargamel całe życie polował na Smerfy, ale nigdy nie udało mu się ich zjeść.
Na pocieszenie zaproponowałabym mu takie smerfne ciasto;)
https://www.doradcasmaku.pl/przepis/42192/smerfne-ciasto.html
Przychodzi mi na mysl jeszcze Aurora ze Śpiącej Krolewny dla której wróżki piekly tort. Dokladnie jak w przepisie, czyli np. 2 „całe” jajka. Niestety nie udało mi się znaleźć screenu, ale w zamian proponuję Aurorze tort w moim wykonaniu https://www.doradcasmaku.pl/przepis/53904/tort-wielosmakowy-osiemnastkowy.html
Jak o księżniczkach mowa to jeszcze biedna Śnieżka, która udławiła się zatrutym jabłkiem. No, ale w koncu dzięki temu książę ją pocałował;)