SKŁADNIKI:
5 jajek
140 g mąki pszennej
3 łyżki kakao
180 g cukru kryształ
2 kremy ajerkoniakowe
śmietana 36 % około 250 ml
2 śmietan fix
cukier puder około 2 łyżki
marmolada
Białka oddzielamy od żółtek.
W misce szykujemy mąkę i kakao. Białka ubijamy na sztywno ,dodajemy żółtka i cukier. Następnie przesiewamy mąkę z kakao do masy i delikatnie łączymy na najniższych obrotach.
Kroimy na 5 kawałków po 7 cm szerokości.
Cały biszkopt miał 35 cm długości i szerokości.
Ciasta nie rozłączamy, smarujemy marmoladą u mnie różaną i następnie przygotowanym wg przepisu kremem ajerkoniakowym.
Jeden kawałek posmarowany biszkopta układamy na dnie od tortownicy ,następny przyklejamy do końca pierwszego i tak zwijamy do ostatniego kawałka.
Ściskamy obręczą od tortownicy.
Wstawiamy do lodówki na 3 godziny, a potem ozdabiamy ubitą na sztywno śmietaną z śmietan fixami i cukrem pudrem.
Torcik pięknie się prezentował i smakował. Pewnie dla przeciwników kremów gotowych budzi kontrowersje, ale gdy ma się trójeczke dzieci i cały dom na głowie to i czasem takich kremów trzeba użyć .
Wazne,że jubilat był zadowolony.