Oglądał ktoś??? Bo ja chyba ze dwadzieścia razy i za każdym razem mnie śmieszy.
„Skrzydełko czy nóżka” to francuska komedia z 1976 roku. Reżyserem i scenarzystą jest Claude Zidi.
Wszyscy aktorzy zasługują na uwagę i kilka słów o nich, ale obsada jest spora, więc napiszę tylko o niektórych.
-Louis de Funes (w filmie to Charles Duchemin)- dla mnie mistrz aktorstwa komediowego. Wcale mi nie przeszkadza, że w innych filmach gra podobnie, pewnie dlatego, że jego gesty, ruchy i miny bardzo mi odpowiadają tzn. śmieszą do łez. Charles to mistrz kuchni. Dzięki swojemu kulinarnemu talentowi, zamiłowaniu do jakości, wielu wydanych książek został wielkim autorytetem. Zaplanował, że pałeczkę po przejściu na emeryturę przejmie jego syn Gerard. Jednak nie wszystko idzie po jego myśli.
-Michel Coluche (w filmie to Gérard Duchemin- syn Charlesa)- utalentowany aktor i dobry człowiek. Dostał nagrodę Cezara za rolę w filmie Tchao Pantin (1983). Założył organizację pomagającą najuboższym. Jako Gerard, jest przeciwieństwem swojego swojego ojca. Nieco flegmatyczny. Ma całkiem inne plany życiowe, od tych, do których namawia go ojciec. Wciela się w rolę klauna w cyrku i chciałby to kontynuować.
-Julien Guiomar (w filmie to Jacques Tricatel) aktor, który na swoim koncie ma naprawdę wiele ról. Jako J. Tricatel jest producentem żywności, właścicielem barów a co za tym idzie- przeciwnikiem Duchmeina. Stawia na szybki zysk kosztem smaku i zdrowia ludzi.
-Ann Zacharias- w filmie to Marguerite- zastępuję sekretarkę Charlesa Duchemina, starszą Marguerite, graną przez Claude Gensac. W młodej sekretarce podkochuje się Gerard.
Gra całego zespołu pozwoliła na stworzenie świetnej komedii. Poza tymi kilkoma wyżej wymienionymi nazwiskami grają (i muszę napisać, że wychodzi im to według mnie naprawdę dobrze): Raymond Bussières , Daniel Langlet, Philippe Bouvard, Fernand Guiot, Vittorio Caprioli, Aurora Maris, Gérard Boucaron, Yves Afonso, Antoine Marin, Martin Lamotte, Marcel Dalio, Jean Martin, Dominique Davray, Georges Chamarat , Albert Michel, Paul Bisciglia, Mac Ronay , Max Montavon.
A więc o co chodzi? Chodzi o to, że Ch. Duchemin jako kulinarny autorytet u schyłku swojej pracy zawodowej, jeździ jeszcze po większych i mniejszych restauracjach przyznając lub odbierając gwiazdki. Żeby było ciekawiej najczęściej robi to w pełnym kamuflażu. Któregoś razu trafia do lokalu, gdzie pracuje były właściciel restauracji. Restauracja ta splajtowała po odebraniu jej gwiazdek przez Duchemina. Duchemin zostaje więc zmuszony do zjedzenia specjałów kuchni. 
Delikatne podniebienie znawcy kuchni zostaje uszkodzone, przez co traci smak. W międzyczasie Charles dowiaduje się, że jego syn w tajemnicy jest klaunem w cyrku. Jak wciąż bezsporny znawca kuchni dostaję propozycję uczestnictwa w telewizyjnym teleturnieju „Wszelkie chwyty są dozwolone”. Jego przeciwnikiem ma być J. Tricatel. Ten uknuł spisek, wykradnięcia notatek Duchemina, aby móc wykupić „słabe” restauracje i przekształcić je w swoje bary. W całym tym zamieszaniu ojciec i syn w celu zdobycia dowodów obciążających Tricatela włamują się do jego fabryki. Odkrywają tam niesamowite rzeczy.
„Skrzydełko czy nóżka” to lekka komedia z kuchnią i jedzeniem w roli głównej. 
Szczerze polecam !!!
(zdjęcia są kadrami z filmu)
