Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Potrawy na grypę

Każdy w tej dziedzinie ma jakąś ulubioną potrawę.

Potrawy na grypę

Każdy w tej dziedzinie ma jakąś ulubioną potrawę. Zaczęło sie od tego, że dostałam grypy, a że raczej nigdy nie choruję, pojawiła siewysoka gorączka i mysli... o jedzeniu. Myslałam sobie, przecież są potrawy, które chętnie je sie w gorączce. Zachciało mi sie twarogu, ale jak mi go mąż przyniósł, to okazało się, że jednak nie o ten smak mi chodziło. W końcu wymyśliłam, danie słodkie a lekkie. Np. mus z cytryny i pomarańczy, zachcianki w chorobie, jak i choroba nie jest przecież przyjemnością;)
Mus:

- 3 dag żelatyny
- 2 pomarańcze
- 1 cytryna
- 1/2 litra słodkiej śmietany 30%
- 1/2 szkl. cukru

3 dag żelatyny namoczonej i odciśnietej łączymy z sokiem z 2 pomarańczy i 1 cytryny. Studzimy człość do momentu krzepnięcia. Ubić 1/2 l śmietanki 30% ubitej z 1/2-3/4 szkl. cukru, dodajemy sok z żelatyną i ubijamy całość na puszystą masę. Wlewamy mus do formy i lekko zamrażamy, musu jest tyle, że dla rodziny też starczy.

Albo można zażyczyc sobie nadziewanych jabłek z konfiturą malinową.

- 5 jabłek
- 5 łyżek konfitury malinowej
- 5 białek jaj
- 2 łyżki masła
- 5 łyżek cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu

Winne jabłka obieramy, wydrążamy środki i dusimy w rondelku z odrobiną masła, cynamonu i cukru. Gdy jabłka będa miękkie, nadziewamy je konfiturą z malin (na poty). Ubijamy pianę z kilku białek, układamy jabłka, przykrywamy je pianą i wstawiamy na 30 minut do niezbyt gorącego piekarnika.

Po tej potrawie stajemy szybko na nogi.

lee-aa 25.10.2011 19:49
Kiedy choruję raczej nie jem, piję hektolitry domowych soków owocowych - malinowego, jeżynowego, z czarnej porzeczki, ewentualnie jem kisiel żurawinowy.
lee-aa 25.10.2011 19:49
Kiedy choruję raczej nie jem, piję hektolitry domowych soków owocowych - malinowego, jeżynowego, z czarnej porzeczki, ewentualnie jem kisiel żurawinowy.
lee-aa 25.10.2011 19:49
Kiedy choruję raczej nie jem, piję hektolitry domowych soków owocowych - malinowego, jeżynowego, z czarnej porzeczki, ewentualnie jem kisiel żurawinowy.
Sarenka 24.10.2011 08:46
Ja nie mam zachcianek podczas grypy :) W ogóle nie mam apetytu przez pierwsze dni, prawie wcale nie jem i po każdym przeziębieniu, jestem ciut lżejsza. Maż mi zazwyczaj przynosi pokrojone jabłka i kiwi, nawet to wcześniej lekko podgrzewa w mikrofali :) Dużo też wtedy piję i jest to najczęściej: rumianek, lipa, pokrzywa, herbata zielona, czerwona i naturalne soki owocowe. Dopiero po chorobie, sobie ten pościk odbijam i odzyskuje, wilczy nawet, apetyt. Ale te Twoje tutaj słodkości wyglądają całkiem smakowicie :P

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak