Masa cukrowa- lukier plastyczny
Zbliżała się rocznica ślubu i chciałam zrobić jakiś niezwykły tort. Sądziłam, że zrobienie masy cukrowej to nie lada wyczyn, zapytałam o doświadczenia innych Doradców Smaku i z pomocą przyszła mi Bernika. Poleciła mi forum: http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,79590247,79590247,0,2.html?v=2
Skąd wzięłam przepis na lukier plastyczny i masę praktycznych rad dotyczących jego wykonania.
Jak ktoś planuje zabawy z masą cukrową to naprawdę polecam tę lekturę wcześniej.
A o to co mi z tego wyszło:
MASA CUKROWA
Żelatyna- 4 łyżeczki
Chłodna woda- 70 ml
Glukoza- 100g
Cukier puder- 800g
Barwniki spożywcze- wg uznania
4 łyżeczki żelatyny rozpuścić w 70 ml chłodnej wody dokładnie mieszając w szklanej misce.
Miskę z żelatyną postawić na garnku z wodą, podgrzewać uważając, żeby żelatyna się nie zagotowała!
Dosypać 100 g glukozy i dokładnie wymieszać.
Następnie zdjąć miskę z garnka, troszkę ostudzić, ale nie za bardzo i ciągle mieszając stopniowo dosypywać przesiany cukier puder. Trzeba wyczuć moment, w którym cukier puder należy przestać dosypywać. Masa ma nie kleić się za bardzo i mieć konsystencję plasteliny.
Wychodzi piękna, śnieżnobiała.
Biszkopt przełożony dowolnym. z wierzchu i po bokach posmarować dokładnie masą maślaną. Ona jest konieczna, bo inaczej masa cukrowa "podejdzie wodą". Tak posmarowany biszkopt należy schować na trochę do lodówki- ja trzymałam w lodówce całą noc, a rano zrobiłam masę cukrową i ozdabiałam nią tort.
Masę cukrową trzeba dobrze wyrobić rękoma-jak plastelinę a następnie cieniutko rozwałkować podsypując stół i wałek mąką ziemniaczną. Jak masa robi się za twarda i ciężko ją wałkować to można wstawić na chwilkę do mikrofalówki.
Rozwałkowaną masę przenieść na ramieniu, lub wałku na tort i dokładnie "poprzyklejać" od góry do dołu- pozbywając się powietrza.
Odciąć namiar masy z dołu.
Pozostałą masę można ponownie wyrobić, podzielić na części i zabarwić barwnikami spożywczymi, wycinać dowolne kształty i ozdabiać nimi tort. Ozdoby można przyklejać za pomocą masy maślanej, a jak są lekkie i cienkie i nie za duże i przyklejone na górze tortu to wystarczy do przyklejenia odrobina wody.
Ja użyłam barwników spożywczych w tubkach firmy Schwartau. Są to płynne barwniki- nie do końca jestem z nich zadowolona- ciężko jest uzyskać intensywne kolory. Jak już mi się skończą te barwniki, to następnym razem kupię jakieś w paście, a nie w płynie.
Trzeba pamiętać, że z masą cukrową nie może stykać się bita śmietana, ani świeże owoce- bo masa może się w tych miejscach brzydko rozpuścić, dlatego ważne jest pokrycie tortu kremem na bazie masła, budyniu.
Jeszcze jedna moja rada- należy pamiętać, że masa cukrowa, jak sama nazwa wskazuje składa się z cukru- co za tym idzie jest przeraźliwie słodka. Trzeba ją cieniutko rozwałkować- na moim pierwszym torcie jej warstwa była za gruba, następnym razem postaram się, rozwałkować cieniej. Piekąc biszkopt dobrze jest zmniejszyć ilość cukru. Ciasto należy nasączyć jakimś zdecydowanie niesłodkim płynem- gorzką herbatą, lub wodą z cytryną, i krem do przełożenia też powinien być jak najmniej słodki. Ja w moim pierwszym i jak na razie jedynym torcie, zrobiłam krem z bitej śmietany posłodzonej jedynie torebką cukru waniliowego i dodałam do tego jagody. Jagody sprawdziły się rewelacyjnie. Tort wszystkim się spodobał, ale był ciut za słodki. Następne będą bardziej dopracowane :)
https://www.doradcasmaku.pl/przepis/64697/tort-jagodowy.html