Gravlax to danie przyrządzane z surowego łososia. Charakterystyczne dla kuchni skandynawskiej, z dodatkiem soli, cukru, koperku.
Nazwa dania dosłownie pogrzebany wywodzi się średniowieczna, kiedy to rybacy solili łososia i zakopywali w piasku, miejscu napływania fal morskich by lekko sfermentowany. Stąd nazwa pogrzebany łosoś. Obecnie nie stosuje się fermentacji w procesie produkcyjnym.
Podawany jest, jako przekąska, do kanapek, z ziemniakami, idealny do sałatek. Nadaje się z pieczywem ciemnym, chrupkim, tostami, krakersami. Gravlax może być również doskonałym starterem każdego obiadu lub nawet, jako zwykła przekąska.
Zarówno sol jak i cukier konserwują mięso, znacznie ograniczając rozwój bakterii.
Rybę przyrządza się w marynacie w ciągu kilku dni. Nazwa gravlax dotyczy ryb surowych niewędzonych. Nazwa gravlax znana także w innych kuchniach, jako (gravad lax, gravad laks, gravlaks, graavilohi, graavilõhe, graflax
Do marynaty można dodawać przeróżne dodatki, i eksperymentować, co daje nam fajny niepowtarzalny smak. Ja dodaje sok z cytryny, ocet balsamico. Za każdym razem mam inny smak ryby.
Należy pamiętać żeby nie przesadzić z ilością koperku.
Ryba powinna być bardzo świeża.
Ryba nie powinna być mrożona.
Do zrobienia takiej ryby potrzebny jest filet ze skórą, który można kupić w sklepie. Ja często robię sama taki filet kupuje łososia w całości i go filetuję. Zawsze robię z dwóch kawałków łososia po 0,5 kg.
Cytrynowy łosoś gravlax
1 filet z łososia dwa razy po 500 gram ze skórą
100 gram soli
100 gram cukru
2 pęczki koperku
2 łyżki ziela angielskiego
2 łyżki jałowce
2 łyżki pieprzu ziarnistego 3 cytryny
Łososia myję, osuszam, usuwam z ości które można wyczuć. Koperek myję, kroję drobno. Ziele angielskie, jałowiec, pieprz rozbijam w moździerzu. Wszystkie przyprawy mieszam, czyli sól, cukier, ziele, pieprz, jałowiec. Łososia układam w pudełku próżniowym skórą do dołu, i nacieram mieszanką przypraw. Cytrynę sparzam i ścieram na tarce drobne oczka. Łososia posypuję skórką z cytryny, dodaję całe gałązki koperku. Układam kawałki jeden na drugim przy czym drugi kawałek skórą do góry. Pudełko zamykam i wstawiam do lodówki na tydzień czasu. Po 24 h odwracam plastry, do góry nogami, żeby nasiąknął łosoś sokami które się wytworzą. Codziennie należy przekładać. Przed podaniem płucze rybę, z marynaty, wycieram i kroję w plastry.
Łosoś marynowany surowy
1 filet z łososia dwa razy po 500 gram ze skórą
100 gram soli
100 gram cukru
2 pęczki koperku
2 łyżki ziela angielskiego
2 łyżki jałowce
2 łyżki pieprzu ziarnistego
Łososia myję, osuszam, usuwam ości które można wyczuć. Koperek myję, kroję drobno. Ziele angielskie, jałowiec, pieprz rozbijam w moździerzu. Wszystkie przyprawy mieszam, czyli sól, cukier, koperek, ziele, pieprz, jałowiec. Łososia układam w pudełku próżniowym skórą do dołu, i nacieram mieszanką przypraw. Układam kawałki jeden na drugim przy czym drugi kawałek skórą do góry. Pudełko zamykam i wstawiam do lodówki na tydzień czasu. Po 24 h odwracam plastry, do góry nogami, żeby nasiąknął łosoś sokami które się wytworzą. Codziennie należy przekładać. Przed użyciem płucze rybę, z marynaty, wycieram i kroję w plastry.
Balsamico łosoś gravlax
2 płaty łososia po 1/2 kg ze skórą
4 łyżki octu balsamicznego
2 łyżki soku z cytryny
1/2 szklaki cukru
1/2 szklanki soli morskiej
3 łyżki pieprzu
Łososia oczyszczamy, myjemy i osuszamy. Łososia układam w pojemniku jeden płat skórą do dołu, posypuje solą i cukrem wymieszanym,polewam sokiem z cytryny, octem balsamicznym, posypuję rozgniecionym pieprzem. Drugim płatem łososia przykrywam ten pierwszy. Zamykam pojemnik i wstawiam do lodówki na 24 h. Po tym czasie kawałek który był do góry układam go na dole pojemnika, a ten co był na dole układam do góry. Wstawiam na kolejne dwa dni do lodówki i przewracam w między czasie i polewam sokami które wytworzy. Po trzech dniach łosoś jest gotowy do jedzenia.