Gęsina , drób dla smakoszy.

Wincenta Zawadzka , która w 1854 r wydała książkę „Kucharka Litewska” napisała : „W październiku ,jak każdemu wiadomo, gęsi i kaczki są ukarmione i smaczne, najwłaściwiej więc w tej porze podawać je na stół rozmaitym przyrządzone sposobem” .Dawniej gęś była przebojem listopadowego menu, dzisiaj niestety, rzadko trafia na nasze stoły. Gęś i listopad idą w parze, bo teraz mięso gęsi jest najsmaczniejsze ,soczyste i dostatecznie tłuste. Ów ptak domowy osiągnął odpowiedni wiek i wielkość do pożegnania się z naszym padołem. Gęś młoda ma zawsze grube woskowo-żółte łapy i takież kolanka. Stare sztuki niestety , mają nóżki cienkie i sine oraz cienką szyję. Dobrą gęś poznaje się po grubości skrzydła i miękkości spodniej części dzioba. Dziób lekko zgięty powinien się łamać, a tłustość powinna być zupełnie biała i przezroczysta. Z gęsi można przyrządzić dużo wyśmienitych dań.
Najbardziej polskie to, gąska z pieca nadziana kaszą lub renetami, a nie gorsza to z kwaszoną kapustą, a może z makaronem (domowym ) ,grzybami i cebulą ,a nadzienie z wątróbek z pietruszką , suszonymi owocami to też nie byle co! Może też być duszona w jarzynach, grzybach w winie czy piwie. Z gęsiny robi się też niewyobrażalnie pyszny rosół, a brukiew na gęsinie ,czy czernina to klasyka kaszubska. Ósmy cud świata to szmalec, czyli smalczyk z cebulką ,jabłuszkiem, czosnkiem , majerankiem. Okrasa kaszubska to ewenement kulinarny, pisałem już o tym. A słynne pasztety z gęsich wątróbek i można wyliczać długo, długo…
Całej gęsi nie kupiłem ,ale piersi i nogi. Powycinałem tłuszczyk i mam smaczny smalec.
Czy gęsina jest zdrowa ? Gęsina jest zdrowa, smaczna i ekologiczna. Zawiera dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych, podobnie jak oliwa z oliwek. Spożywanie smalcu jest wskazane w diecie przeciwmiażdżycowej, obniża LDL. Smalec gęsi może być poddany obróbce nawet powyżej 200stop.C Jest doskonały do confit, smażenia i okraszania ziemniaczków, nie wspominając o pajdzie chleba.
Poniżej moje propozycje.
Pieczone nogi gęsi z kasztanami i żurawiną.
Składniki.
2 nogi z gęsi
sól
pieprz
majeranek
tymianek
6 kasztanów jadalnych
0,5 cebuli
0,5 jabłka
1 łodyga selera naciowego
1 łyżka koryntek
2 łyżki bułki tartej
1 łyżka masła
1 łyżeczka majeranku
sól, pieprz
8 kasztanów
2 łyżki żurawiny świeżej
sok spod upieczonych nóg
50ml wina czerwonego wytrawnego
Z udek usuwamy kości i doprawiamy solą, pieprzem majerankiem. Uważać, żeby nie uszkodzić skóry. Mięso doprawić przyprawami.
Upieczone, obrane i obgotowane kasztany pokroić. 8 zostawić w całości do sosu.
Na patelni stopić masło i zeszklić pokrojoną cebulę. Dodać pokrojone jabłko, łodygę selera, opłukane koryntki, bułkę i przyprawy. Wymieszać i na końcu dodać posiekane kasztany.
Farsz nałożyć na płaty udek. Zeszyć, zawinąć w rękaw i upiec w temp. 180 oC 80 minut.
Po upieczeniu z rękawa zlać do rondelka wytworzony sos, wlać wino, dołożyć całe kasztany i żurawinę. Gotować parę minut, zagęścić mąką.
Udziec pokroić w plastry, podać z sosem.
Nogi gęsi faszerowane pasztetem i suszonymi śliwkami.
Składniki:
1 udko z gęsi
10 dag pasztet z wątróbki
8 śliwek suszonych
sól
pieprz
majeranek
oregano
Wykonanie:
Z gęsiego udka wyluzować i wyciąć kości. Uważać, żeby nie uszkodzić skóry. Mięso doprawić przyprawami. Pasztet wymieszać ze śliwkami, rozłożyć na mięsie, całość zwinąć w roladę. Skórę zszyć nitką kucharską. Udziec włożyć do rękawa i piec 80 minut. Po wyjęciu z piekarnika, dać mięsu odpocząć 10 minut, usunąć nici, pokroić i podać z dodatkiem jabłek i śliwek.
Z udka były usunięte kości i ścięgna, ta wystająca kostka to tylko dla ozdoby.
Gęś po wiedeńsku.
Składniki.
1 pierś z gęsi
3 łyżki mąki
1 jajko
1 łyżka rumu
bułka tarta do panierowania
smalec gęsi do smażenia
cytryna
Pierś obsypać przyprawami i odstawić na 1 h.
Pokroić w cienkie plastry.
Oprószyć mąką , panierować w jajkach rozmąconych z rumem i obtaczać w bułce tartej.
Kłaść na gorący tłuszcz i usmażyć. Podawać z sałatą i cytrynką.
Pieczone piersi z gęsi w sosie z czarnej porzeczki.
Składniki.
2 piersi z gęsi
100 ml sok z jabłek antonówek
100 ml wino czerwone półsłodkie
2 ząbki czosnku
przyprawa do potraw kucharek
pieprz
majeranek
cząber
2 jabłka
Sos
3 łyżki konfitury z czarnej porzeczki
1 łyżka miodu
100 ml wino czerwone półsłodkie
0,5 łyżeczki mąka ziemniaczana
Piersi z gęsi natrzeć przyprawami. Zmieszać sok jabłkowy z antonówek z winem czerwonym półsłodkim i włożyć doprawione piersi. Wstawić na 24 godziny do lodówki.
Piekarnik nagrzać do temp. 200 oC i wstawić piersi w naczyniu w którym się marynowały. Piec około 100 minut.
Jabłka pokroić na plastry, posypać majerankiem, przesmażyć na patelni.
Wszystkie składniki sosu wymieszać, zagotować, zagęścić mąką. Można również sos zredukować bez zaciągania mąką.
Jabłka rozłożyć na półmisku, piersi pokroić w plastry, ułożyć na jabłkach i polać sosem.
Gęsi smalec.
Składniki.
30 dag tłuszcz gęsi, skórka
2 łyżki wody
1 cebulka
1 łyżeczka majeranku
sól
Tłuszcz, skórkę pokroić drobno i włożyć do rondla o grubym dnie. Wlać 2 łyżki zimnej wody. Powoli podgrzewać. Tłuszcz topi się dosyć szybko. Kiedy zaczną się robić skwarki dodać posiekaną drobno cebulkę i smażyć dalej, aż cebulka zacznie się rumienić. Zdjąć z ognia dodać szczyptę soli i majeranek. Wymieszać i odstawić do stężenia.
Gęsi smalec jest smaczny, delikatny i wbrew pozorom służy zdrowiu.
Poza cebulką można wzbogacić go jabłuszkiem, śliwką suszoną, pieprzem zielonym.
Gęsinę docenili nasi przodkowie ,my możemy sprawić ,aby wróciła na nasze stoły ku naszemu pożytkowi. A jak pomyślimy o cieplutkich ,mięciutkich poduszeczkach to jeszcze bardziej docenimy nasze gąski i zastanowimy się nim powiemy- ta głupia gęś !
Christopher 2014.11.10