Czosnek kojarzy się z nieprzyjemnym oddechem ale też świetnym, wyrazistym smakiem i leczniczymi właściwościami. Jaki jest naprawdę? Zaprasza do lektury.
Czosnek pochodzi prawdopodobnie z Chin lub Syberii i znany jest od co najmniej 5000 lat. Egipcjanie podawali go dla wzmocnienia i odporności budowniczym piramid. Europejczycy z kolei wierzyli, że chroni przed zarazą. Natomiast lekarze podczas I i II wojny światowej stosowali jako środek odkażający do ran.
Skład
Czosnek składa się w 60% z wody oraz w 33% z węglowodanów. W czosnku znajdziemy liczne olejki eteryczne oraz związki siarkowe, które nadają mu charakterystyczny smak i aromat. Czosnek zawiera ponadto antyoksydanty, flawonoidy, witaminy z grupy B, witamina C, potas, żelazo i magnez.
Właściwości
Czosnek nie bez przyczyny nazywany jest „naturalnym antybiotykiem”. W ząbkach czosnku obezna jest allina, która z kolei przemienia się do allicyny o działaniu przeciwzapalnym, przeciwwirusowym oraz przeciwgrzybicznym. Aby zmaksymalizować działanie czosnku należy go drobno posiekać i rozetrzeć z odrobiną soli. Wtedy ilość allicyny jest największa. Dzieje się tak gdyż podczas zgniatania otwierają się błony komórkowe, które uwalniają allinazę - enzym, pod wpływem którego powstają związki wykazujące działanie antybiotykowe. Podczas rozcierania czosnku dochodzi ponadto do uwolnienia ajoenu, który wykazuje właściwości antybakteryjne i antywirusowe. Długotrwała obróbka czosnku (powyżej 3-4 minut) pozbawia go właściwości bakteriobójczych. Natomiast działanie antyoksydacyjne i grzybobójcze pozostaje niezmienione.
Ze względu na zawartość siarki, flawonoidów oraz selenu, czosnek pomaga zapobiec chorobie nowotworowej, poprzez spowolnienie procesu namnażania się komórek.
Czosnek ma ponadto silne właściwości antyoksydacyjne co pozwala chronić organizm przed działaniem wolnych rodników. Ponadto wspomaga metabolizm tłuszczów, wpływa pozytywnie na libido i wzmacnia wytrzymałość sportowców. Chcąc uzyskać profilaktyczne działanie czosnku, należy spożywać dziennie 1–2 ząbki dziennie.
Uwaga!
Czosnek spożywany w nadmiarze może powodować problemy żołądkowe, ból głowy, uczucie zmęczenia oraz biegunkę. Ze względu na fakt, iż rozrzedza krew, nie powinien być spożywany przez co najmniej 7 dni przed operacjami i zabiegami chirurgicznymi.
O co chodzi z tym chińskim czosnkiem?
Dużo ostatnio się słyszy o napływie chińskiego czosnku na polski rynek i o tym ,że jego uprawa odbywa się bez kontroli odpowiednich organów, a sam produkt nie jest wolny od antybiotyków.
Dlatego też wybieramy czosnek, który jak sadzimy jest Polski. Ale czy taki rzeczywiście jest? I jak odróżnić czosnek polski od chińskiego?
Wśród najpopularniejszych opinii można spotkać tą, że chiński czosnek jest biały a polski różowy/fioletowy, że chiński ma łagodniejszy smak i nie zawiera wspominanej wcześniej alloiny i jest tańszy. Czy rzeczywiście to prawda?
Odpowiedz na te pytania nie jest tak prosta i oczywista. Kolor, ostrość czy właściwości czosnku zależą przede wszystkim od odmiany (a jest ich kilkadziesiąt). Istnieje wiele odmian czosnku: od fioletowych do śnieżnobiałych. Rzeczywiście, czosnek chiński może być biały, ale wcale nie musi. W Polsce również uprawiane są odmiany nie tylko fioletowe ale także białe. Zatem kierowanie się kolorem nie musi wcale być zasadne.
Ponieważ fioletowy „polski” czosnek jest najchętniej kupowany, czosnek importowany również coraz częściej jest fioletowy, tak aby sprostać oczekiwaniom klienta. Większość czosnku w Polsce importowana jest z Hiszpanii, a ta z kolei importuje go z Chin. Dlatego też pochodzenie „Hiszpania” jakie często możemy znaleźć na tabliczkach w sklepach wielkopowierzchniowych wcale nie znaczy, że czosnek dojrzewał na półwyspie Iberyjskim. Podobnie jak kolor również ostrość i właściwości lecznicze czosnku zależą przede wszystkim od odmiany,a nie od tego w jakiej części świata dojrzewał.
Jak zatem odróżnić czosnek polski od chińskiego?
Pierwszym drogowskazem powinna być cena. Azjatycki jest znacznie tańszy (co najmniej o połowę). Zbyt niska cena powinna uruchomić naszą podejrzliwość.
Warto zaopatrywać się w sprawdzonych źródłach, bezpośrednio od producentów lub jeśli nie mamy takiej możliwości to na ryneczkach i targowiskach, choć i to nie gwarantuje w 100% pochodzenia produktu.
Tak naprawdę jedyna sytuacja kiedy będziemy mieli 100% pewność pochodzenia czosnku, to ta kiedy urośnie w naszym ogrodzie. Na to niestety nie każdy może (i chce) sobie pozwolić.
