Czerwone jabłuszko…

Jabłek mamy w bród, więc należy je wykorzystać maksymalnie. Szybkimi krokami ,niestety ,zbliża się jesień-zima, a z nią tradycyjny kompot wigilijny. Warto już teraz o tym pomyśleć i przygotować susz jabłkowy. Suszenie należy do najstarszych metod utrwalania żywności.
Susz jabłkowy.
Z umytych jabłek usuwamy gniazda nasienne i kroimy w plastry 3-5mm. Żeby nie ściemniały należy zanurzyć w wodzie z cytryną. Następnie odcedzić i osuszyć na ręczniku lnianym. Ułożyć na papierze do pieczenia i suszyć w temperaturze od 50-80stopni z nawiewem, przy uchylonych drzwiczkach lub w suszarce do owoców. Niestety proces suszenia trwa kilka godzin. Można go trochę przyspieszyć. Najpierw pieczemy plastry w temperaturze 180 stopni przez 15minut i dalej już w niskiej temperaturze jak opisałem wyżej. Przechowujemy w słojach ze szczelnym zamknięciem. Jest to bardzo ważne, bo suszone jabłka łatwo chłoną wilgoć , nie będą chrupiące i mogą pleśnieć.
Suszone jabłka można wykorzystać nie tylko do kompotu, ale i do pysznej zupy, drugich dań czy ciast i ciasteczek.
W długie jesienne wieczory chętnie coś chrupiemy. Zamiast sklepowych „zapychaczy” proponuję właśnie takie suszone jabłuszka. Możemy je urozmaicić obsypując cukrem, cynamonem, a może papryką.
Cynamonowe chipsy jabłkowe.
Jabłka pozbawione gniazd nasiennych kroimy w plasterki.
Plasterki jabłek obtaczamy w mieszance cukru z cynamonem i suszymy.
Taka przegryzka jest smaczna, aromatyczna i zdrowa.
Bardzo lubię suszyć owoce bo cały dom wypełnia się ich wspaniałym zapachem.
Christopher 2014.09.23