Wiadomo, że do upieczenia ciasta potrzebujemy jakiegoś naczynia. Pochwalę się moim całkiem świeżym nabytkiem.. Blacha do pieczenia 3w1. Składa się z blachy z wyjmowanym dnem, porcjonera i stojaka.
Przed pieczeniem blachę i porcjoner trzeba dokładnie natłuścić. Wlać ciasto do blachy, dokładnie rozprowadzić, umieścić porcjoner i piec. Ciasto po upieczeniu troszkę przestudzić, usunąć porcjoner i poczekać aż ciasto całkowicie ostygnie. Wtedy stawiamy na blacie stojak i na ten stojak przenosimy blachę, obudowa blachy zostanie na blacie, a wyjmowane dno z naszym pięknym ciastem będzie stało na stojaku. W ten oto prosty sposób otrzymujemy ciasto pokrojone na idealne, identyczne porcje. Do tego nie mamy żadnych problemów z wyjęciem ciasta z blachy, same plusy :) Jestem bardzo zadowolona z mojego zakupu. Zrobiłam już kilka ciast w tej blaszce. Pierwsze było czekoladowe ciasto. Przepis pochodzi z książeczki z przepisami dołączonej do blaszki.
Ciasto czekoladowe
Składniki:
125g masła
300g cukru- zdecydowanie za dużo! Wzięłam połowę, czyli 150g i ciasto była wystarczająco słodkie.
2 krople aromatu waniliowego, z braku wzięłam 1 opakowanie cukru waniliowego
3 jajka
200g dobrej, gorzkiej czekolady
100g mąki
szczypta soli
½ łyżeczki proszku do pieczenia
kilka truskawek do dekoracji (to był mój pomysł)
Wykonanie:
Czekoladę połamaną na kawałki i masło włożyć do rondelka i roztopić na niewielkim ogniu, następnie ostudzić.
Jajka z cukrem i cukrem waniliowym ubijać mikserem na najwyższych obrotach przez 5 minut. Ciągle miksując wlewać roztopioną czekoladą z masłem (zostawić odrobinę do ozdobienia gotowego ciasta). Mąkę wymieszać z solą i proszkiem do pieczenia i dodać do ciasta. Wymieszać łyżką wpuszczając dużo powietrza do środka.
Gotową masę przelać do blaszki i piec w 180 stopniach ok 30 minut.
Po ostudzeniu na każdym kawałku ciasta umocować plasterek truskawki za pomocą kropli roztopionej czekolady.
Na zdjęciu gotowe ciacho, a na drugim planie moja ciekawska córeczka :)