Chleb pachnący wiosną.


Jako nałogowa wypiekaczka wszystkiego, co tylko mieści się w piekarniku- dziś postanowiłam upiec chleb.
Obowiązkowo musiał być z zewnątrz chrupiąca skórka, a miąższ nie tylko musiał być super miękki.
Śnieg po kolana, a mnie zachciało się wiosny i szczypiorku. Postanowiłam więc, stworzyć mały substytut wiosny w środku zimy.
Jeszcze rósł w piekarniku, a cały dom wypełnił się aromatem świeżego chleba i szczypiorku.
Spełnił wszystkie moje oczekiwania, jutro powtórka :)
Składniki:
-
100 g twarożek śmietankowy- koniecznie ze szczypiorkiem !!!,
-
3 szkl mąka poznańska,
-
250 ml woda letnia,
-
1,5 łyżeczka Sól,
-
1 łyżka miód lipowy,
-
20 g drożdże,
-
3 łyżka olej roślinny
Przygotowanie:
Przygotować rozczyn:
drożdże rozetrzeć z miodem i odstawić na 20 min, aż zaczną rosnąć.
Następnie wszystkie składniki połączyć i wyrobić dość luźnie ciasto. Odstawić do wyrośnięcia na 1 godzinę. Po tym czasie szybko wyrobić- jeżeli będzie się bardzo kleić, można podsypać odrobiną mąki. Uformować w bochenek i włożyć do formy. Posmarować rozkłóconym jajkiem. Odstawić na kolejne 30 minut.
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni.
Włożyć chleb do piekarnika na środkowy poziom, a na najniższy włożyć naczynie z lodowatą wodą.
Piec około 30 minut.
Polecam wypróbować- chleb idealny.
Smacznego !!!