Zioła bardzo często wykorzystuję w kuchni. Dodaję je niemal do każdej potrawy, ich zapach nadaje potrawie niesamowitego smaku.
Mieszkając na wsi, a także mając takie możliwości, postanowiłam wykonać w ogrodzie własny zielnik, by móc cieszyć się własnymi ziołami.
Od lat o nim marzyłam i w końcu go zrealizowałam. Najpierw z pomocą męża powstały betonowe murki, kolejno do dołka wsypaliśmy czarną ziemię i posadziliśmy sadzonki ziół m.in bazylię, rozmaryn, oregano, tymianek, trawę cytrynową, stewię, są one wieloletnie i zimują w glebie, zaś co roku jednak dosadzam także zioła jednoroczne.
W końcu mogę cieszyć się własnymi ziołami w ogrodzie i wykorzystywać je do przygotowywania potraw.
Aby nie pomylić ziół wykonałam z kamienia tabliczki z ich nazwami.
Nie ma to jak cieszyć się ziołami z własnej hodowli :)