Pesto alla genovese to jeden z najsłynniejszych sosów włoskich. Bardzo aromatyczny,pachnący bazylią, czosnkiem i serami; Zrobiony w zaciszu własnego domu smakuje naprawdę wyjątkowo!
Pesto alla genovese – włoski sos na bazie bazyli, orzeszków pini, czosnku, dojrzewającego sera i oliwy, pochodzący z regionu Liguria.
Wbrew pozorom pesto genovese nie ma antycznych korzeni, po raz pierwszy pojawia się w we włoskim słowniku w 1844 r. jako „przyprawa do zupy minestrone” uzyskiwana z bazyli, czosnku, oliwy i sera (lub zamiast bazyli - pietruszka/majeranek). Tak więc początkowo pesto służyło do „dodania” smaku innym potrawom, dopiero z początkiem XX wieku pesto pojawia się w zapiskach historycznych jako sos do makaronu;
Na dzień dzisiejszy jeden z najbardziej rozpowszechnionych, znanych i uwielbianych włoskich sosów w kraju i za granicą. Jego sekret tkwi w prostocie przygotowania za pomocą moździeża, aromatycznej ligurskiej bazyli o długich liściach, czosnku i doskonałej oliwy z oliwek;
Pesto genovese stało się tak popularne, że dla ochrony produktu i konsumentów powstało stowarzyszenie Consorzio del Pesto Genovese, które nie tylko skupia producentów orginalnego pesta, ale wyznacza również, które produkty należy użyć by pesto mogło być naprawdę „genovese”, cyt. „ przynależność producentów do wspólnego znaku „pesto genovese”, wymaga korzystania wyłącznie z tradycyjnych surowców, a kontrola i nadzór ma gwarantować konsumentom, że otrzymany produkt jest pierwszorzędnej jakości”. Tak więc by przygotować prawdziwe pesto alla genovese należy użyć następujących produktów: basilico genovese DOP (bazylia ligurska o długich liściach, pozbawiona retroaromatu mięty), oliwa z ligurskich oliwek extra vergine, starty ser (w tym ¼ pecorino, ¾ parmigiano lub grana padano), czosnek produkcji włoskiej, orzeszki pini z obszaru śródziemnomorskiego, gruba sól morska produkcji włoskiej;
Pesto alla genovese przygotowywane w domach najczęściej robi się „na oko”, mimo to zostawiam przepis: 50 listków świeżej bazyli, 1 łyżka sera pecorino, 3 łyżki sera parmigiano, 1 ząbek czosnku, 100 ml oliwy extra vergine, mała garść orzeszków pini, pół łyżeczki grubej morskiej soli;
Najpierw w moździeżu rozetrzeć czosnek z szczyptą soli na krem, następnie dodać bazylię oraz sól i kontynuować rozcieranie; dodanie soli razem z bazylią pozwoli zachować jej piękny kolor; następnie dodać orzeszki i kontynuować rozcieranie dodając stopniowo olej, na samym końcu dodać sery; Przygotować pesto w miarę jak najszybciej by uniknąć utleniania się bazyli.
Pesto można przygotować również w blenderze, w takim wypadku należy wrzucić wszystkie składniki i zmiksować na niskich obrotach, najlepiej miksować sekunde, zaprzestać na sekundę i znów miksować sekundę na niskich obrotach (powtórzyć aż do powstania jednolitego sosu), wszystko to po to by zapobiec utlenieniu bazyli i by cały proces jak najbardziej przypominał rozcieranie w moździeżu; Niektórzy szefowie kuchni polecają też dodać 1-2 kostki lodu, jeśli pesto robi się w blenderze, wtedy bazylia zachowa bardzo piękny naturalny kolor;
Pesto genovese możecie wykorzystać nie tylko do makaronu, ale też do pieczywa, zup i innych dań. Ja zapraszam was na moje ulubione danie z pesto w roli głównej:
Tagliatelle z pesto, mozzarellą i pomidorkami cherry;
ps. wiem,że nie wygląda oszałamiająco,ale za to smakuje bajecznie :)
Składniki: pesto 50-100 ml, 200-300 g tagliatelle, 1 mozzarella 125g, 4-6 pomidorki koktailowe;
Wykonanie:
1.Pomidorki przekroić na 4 części, lekko podsmażyć na 1 łyżce oliwy (1 min), wyłączyć źródło ciepła;
2.Wrzucić tagliatelle na wrzącą, osoloną wodą i gotować al dente;
3.W tym samym czasie pokroić mozarellę w kostkę;
4.Wlać pesto na patelnie z pomidorkami ( gdyby było zbyt gęstę rozcieńczyć z 1-2 łyżkami zimnej wody mineralnej), dodać kawałki mozzarelli;
5.Ugotowane al dente, gorące (nie płukane zimną wodą) tagliatelle dodać na patelnie z pesto, mozzarellą i pomidorkami, wymieszać i podawać gorące.
Łyżka pesto doskonale urozmaici również zupy, mi szczególnie przypadła do gustu zupa krem ze świeżych pomidorów z dodatkiem pesto...
Przepis dostępny tutaj
Smacznego!
Iwona