Czy jest ktoś, kto nie ucieszyłby się z takiego podarunku?? Czy jest ktoś kto nie ucieszyłby się wręczając taki podarunek??
Wydaje mi się, że nie. Bo przecież cała frajda w robieniu czegoś samemu. Tak samo przy tworzeniu prezentu, jak i przy wykorzystywaniu podarunku na własne przyjemności. A gdy w grę wchodzi piękna kompozycja z żurawin, mąki, cukru trzcinowego, czekolady, migdałów, to ciekawość wzrasta na myśl jak to będzie wyglądać finalnie. A przecież tyle mamy okazji by obdarzyć się takimi pysznościami..
Oto proporcje na 1l słoik:
- 1,5 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 0.5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 0,5 szklanki cukru białego
- 0,5 szklanki cukru trzcinowego
- 1 tabliczka czekolady mlecznej
- 150 g żurawiny
- 60 g migdałów posiekanych w słupki
W miseczce mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Za pomocą lejka przesypujemy składniki do słoika dzieląc je wg własnego uznania, czyniąc tym samym własną kompozycję, lub jak u mnie:
- mąka,
- cukier trzcinowy
- mąka
- czekolada
- cukier biały
- żurawina
- migdały
- mąka
- żurawina
Po każdej warstwie wstrząsamy delikatnie słoikiem by składniki rozeszły się równo.
Należy pamiętać aby do podarunku dołączyć bilecik z instrukcją:
Przygotuj tylko:
- 3 jajka
- 100 ml oleju
Zmiksuj jajka z olejem i dołącz do tego całą kompozycję ze słoika, którą tak skrupulatnie układałam z myślą o Tobie ;) Zmiksowane ciasto wylej do wysmarowanej tłuszczem lub obłożonej papierem do pieczenia keksówki i piecz ok. 30 min w temp. 180 0C. Najlepiej sprawdzaj "na zapałkę" (wbijamy zapałkę do ciasta, jeśli po jej wyciągnięciu przyklei się do niej ciasto, znaczy to że jeszcze musi się piec, zapałka musi być czyściutka, wtedy ciasto jest upieczone).
Wszystkiego Najsmaczniejszego :*
A oto efekt finalny..