Przejeżdżając ostatnio bocznymi drogami dotarł do mnie znakomity zapach. Świeżej ziemi i dymu z wypalanych krzaczków ziemniaków. No właśnie.....ziemniak. Niby takie nic a jednak na codzień nam towarzyszy na obiedzie i nie tylko... Lubię robić puree bo moje niejadki pochłaniają je do końca. Ugotowane ziemniaki bez sosu to nie to.... ;) Do mojego puree ziemniaczanego dorzucam masełko czosnkowe i wtedy uzyskujemy niezastąpiony smak!
Do ziemniaków dodaję jak zwykle mleko,obowiązkowo posiekany koperek i moje masło czosnkowe. Wszystko dobrze duszę tłuczkiem do ziemniaków i formuję kulki. Pycha! Polecam także ziemniaki na grilla. Ja lubię je podgotować trochę by nie były surowe,wtedy są gotowe od razu do jedzenia w tym samym czasie co np. karkówka lub kiełbasa. Wcześniej czekaliśmy grubo ponad godzinę nim się przypiekły a gdy się je podgotuje to wszystko odbywa się szybciej... Podgotowane zawijamy folią aluminiową z pokrojonym boczkiem. Nie trzeba długo czekać a efekt murowany! Moi goście byli zachwyceni smakiem,jaki do ziemniaka "dołożył" boczek... A ostatnio na ognisku przekonaliśmy się o tym,że ziemniaki jednak lepiej piecze się w żarze niż w rozgrzanym,wielkim ogniu.......z ziemniaków wiele nie zostało,ale wszystkim bardzo smakowała kiełbaska....
Twoja przeglądarka jest nieaktualna
Zalecamy zaktualizowanie przeglądarki do najnowszej wersji lub pobranie innej.
Jeśli chcesz, nadal możesz korzystać ze strony, ale niektóre z jej funkcji mogą nie działać.