Podwieczorek
Opublikowano: 20.03.2012
Pamiętam podwieczorek z mojego dzieciństwa.....kisiel,czasem budyń. Inne mamy czasy,inne podwieczorki. :)
Moje (nie)jadki zazwyczaj jedzą owoce.
Najchętniej to jabłka,ale staram sie czasem im urozmaicić,np.szaszłykami "Hawajskimi" ze świeżym ananasem,bananem i kiwi:

Czasem jednak nudzą się już te owoce i jogurty. Nudzi mi się ich zwykłe podawanie,więc wymyślam,wymyślam....
Domowy szejk-równie smaczny i zdrowy a jakże pożywny!

Potrzebujemy:
2 opakowania jogurtu owocowego
1 cukier waniliowy
1 szklankę mleka
Jogurt owocowy (np.truskawkowy) mrozimy w zamrażalniku. Chwilę przed przygotowywaniem szejka wyciągamy jogurt by chwilę odtajał. Wrzucamy go do naczynia,dolewamy mleko,wsypujemy cukier waniliowy i dokładnie miksujemy do uzyskania gładkiej konzystencji z pianką. Gdy chcemy nieco chłodniejszy to miksujemy z kilkoma kostkami lodu.
A na ciepły podwieczorek polecam placuszki z jabłkami:

Potrzebujemy:
4 łyżki mąki
1 jajko
0.5 szklanki mleka
1 cukier waniliowy
olej do smażenia
jabłka
Ze składników robimy ciasto takie jak na naleśniki. Można trochę dosłodzić zwykłym cukrem (gdy mamy kwaśne jabłka). Jabłka obieramy ze skórki i kroimy w plastry,wykrawamy środek. Moczymy krążki jabłka w cieście dokładnie z dwóch stron i smażymy na rozgrzanym oleju. Podajemy z bitą śmietaną lub posypujemy cukrem pudrem,dekorujemy jak chcemy.
Myślę,że dobry podwieczorek jest równie ważny jak pożywne śniadanie....zwłaszcza dla dzieci,które rosną i rosną... :)